W Tarnobrzegu upamiętnią księdza Michała Józefczyka

Pomysły godne uwagi, jednak wydaje się, że zapomnieli, iż ostatnią wolą zmarłego prałata Józefczyka było dokończenie jego dzieła Domu dla Bezdomnych Mężczyzn i budowa hospicjum na osiedlu Miechocin, o czym przypomniała wszystkim radna Bożena Kapuściak. - Zadbajmy o te dzieła, których prałat nie dokończył - mówiła radna Kapuściak. - To Dom Świętej Matki Teresy z Kalkuty. - Zróbmy to, dokończmy to, a później nadajmy imię.

Apel Bożeny Kapuściak poprzedziły wystąpienia radnych, zdaniem których mieszkańcy Tarnobrzega zbyt słabo upamiętnili prałata Michała, który pozostawił po sobie ochronkę, przedszkole, dwa hospicja i wiele innych inicjatyw z których korzysta lokalna społeczność. Stanisław Uziel ponowił swoją propozycję nazwania ronda przy ulicy Zwierzynieckiej imieniem księdza Michała Józefczyka. - Rondo nie ma nazwy - sugerował radny Uziel. - Wszyscy możemy się pod tym podpisać. Pojawił się także pomysł postawienia kamienia i pamiątkowej tablicy, której treść przypomni dzieła księdza Michała. Z tą inicjatywą wyszedł Kamil Kalinka, przewodniczący Rady Miasta, który przyznał, że ma poparcie Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która zarządza terenem. Kamień miałby stanąć na odremontowanym skwerze przy amfiteatrze nazywanym muszelką, na osiedlu Serbinów. - To jest zła lokalizacja, bo była tam pijalnia piwa i gromadzą się podejrzane osoby - ocenił radny Leszek Ogorzałek. - Czy to jest dobre miejsce? Nie wiem.

Zdaniem radnego Jana Dziubińskiego dzieła pozostałe po księdzu Józefczyku są tak ważne i istotne dla lokalnej społeczności, że zasługuje on na każdą formę upamiętnienia.