Blok w centrum miasta jest odnowiony, ocieplony, ma nową elewację, wejście na klatkę schodowa ma nowe drzwi. Budynek wygląda na zadbany i czysty. I w nocy z niedzieli na poniedziałek ktoś sprayem wymalował wulgarne słowa.
Jak nam powiedziała mieszkanka bloku, sąsiad widział młodych ludzi z kapturami na głowie, stojący przy wejściu do klatki. Nie znał ich. Być może to właśnie oni są autorami wulgaryzmów i oszpecenia bloku. Ta „twórczość” jest pożałowania godna. Wypisywanie głupot sprayem na murach bloków ma długą tradycję. Są to napisy rasistowskie, skierowane przeciwko jakiemuś klubowi sportowemu, wyznające miłość klubowi lub komuś lub głoszące jakieś poglądy. Wszystkie mają jedną wspólną cechę - szpecą, są głupie, ich usunięcie dużo kosztuje.
To, czy wykonanie szpecącego graffiti kwalifikuje się jako wykroczenie, czy jako przestępstwo, zależy od wartości oszacowanych szkód. Jeśli nie przekraczają one 420 złotych, jerst to wykroczenie. Jeżeli natomiast według naszych oszacowań przywrócenie obiektu do poprzedniego stanu kosztować będzie więcej niż 420 złotych, powinniśmy zwrócić się do policji, w grę wchodzi bowiem przestępstwo.
ZOBACZ TAKŻE: Info z Polski. Najważniejsze informacje z kraju. Jeden zlecił, drugi zabił. Poszło o kobietę
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?