Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygoda i szybkość. Coraz częściej korzystamy z bankowości internetowej i kart zbliżeniowych

Grzegorz LIPIEC, [email protected]
Prawie 15 milionów osób aktywnie korzysta z internetowych rachunków bankowych - wynika z raportu Narodowego Banku Polskiego o bankowości internetowej i płatnościach kartowych. Szybko rośnie liczba kart zbliżeniowych - ich liczba sięga już 11,4 milionów.

Coraz więcej Polaków korzysta z usług bankowości elektronicznej, tylko nieliczni nie mają założonego konta bankowego, a w naszych portfelach jest coraz więcej kart.

CHĘTNI DO KART

Polacy coraz częściej używają kart płatniczych ponad 1,2 miliarda razy, w posiadaniu klientów jest już 34 miliony kart płatniczych, z czego ponad 11 milionów to karty zbliżeniowe.

80 procent mieszkańców Podkarpacia ma konto osobiste, a w związku z rozwojem technologicznym i stopniową wymianą kart płatniczych starego typu, przybywa użytkowników z kartami zbliżeniowymi, czyli typu pay-pass bądź pay-wave.

- Nie tak dawno natknąłem się na wyniki badań opinii publicznych, z których wynika, że mniej niż 50 procent Polaków, słyszało o kartach zbliżeniowych - mówi Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa.

CZY JEST BEZPIECZNA?

Bezstykowe karty płatnicze podbijają polski rynek. Cenimy sobie wygodę użytkowania, szybkość transakcji i brak konieczności zapamiętywania kodu PIN. Jednak wraz z upowszechnianiem nowej technologii pojawiają się zagrożenia związane z jej użytkowaniem.

Technika wprowadzona w 2002 roku przez Mastercard wykorzystuje do przesyłania danych między terminalem, a kartą fale radiowe. W karcie umieszczony jest mini antena, odbierająca i wysyłająca zakodowany sygnał w postaci jednorazowych kodów. Producenci kart zapewniają o całkowitym bezpieczeństwie takich operacji, wiele osób pozostaje jednak nieufnych.

- Tak naprawdę bankowość elektroniczna i korzystanie z kart płatniczych jest bardzo bezpieczne. Wszystko zależy od przełamania utartych stereotypów - dodaje Krzysztof Kaszuba.

Systemy zabezpieczające są skuteczne, co potwierdzają bankowcy. Jednak nie należy prowokować oszustów. Brak konieczności podawania PIN-u zdaje się być idealną pożywką dla kieszonkowców i przypadkowych znalazców. Banki zabezpieczyły jednak klientów przed taką ewentualnością, wprowadzając limity transakcji. Co bank, kwota jest inna: od 50 do nawet 200 złotych. Oferowane jest także ubezpieczenie od nieuprawnionych transakcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie