W sobotnią noc tuż po godzinie 3 na ulicy Sienkiewicza w Mielcu policjanci zatrzymali do kontroli kierującego toyotą cariną.
- Jak się okazało, 30-latek kierujący samochodem był pijany. Podczas kontroli urządzenie kontrolne pokazało 1,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Po wykonaniu czynności został zwolniony, a samochód przekazano rodzinie - informuje podkomisarz Wiesław Kluk, oficer prasowy policji w Mielcu.
Swoją złość mężczyzna wyładował na parkingu przy ulicy Pisarka, gdzie rzucił koszem na śmieci w tył zaparkowanej tam mazdy. Rozbił szybę i uszkodził pokrywę bagażnika.
- Zdarzenie to widział przechodzący niedaleko mężczyzna, który zadzwonił na policję. Patrol zatrzymał sprawcę uszkodzenia samochodu, który uciekł do pobliskiego bloku i schował się w klatce schodowej - dodaje podkomisarz Kluk.
Właściciel mazdy wycenił straty na 1500 złotych. Awanturnika zatrzymano, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości i uszkodzenia mienia. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?