Wzruszające "Misterium Męki Pańskiej"

8 010 złotych:

W trakcie niedzielnego "Misterium Męki Pańskiej" w Kościele pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy na tarnobrzeskim osiedlu Serbinów odbywała się również zbiórka pieniędzy dla czteroletniej Ani Kosiorowskiej oraz sześcioletniego Mateusza Mortki, cierpiących na porażenie mózgowe. W poniedziałek do godziny 14 podliczono część zebranych pieniędzy, i jak się okazuje tarnobrzeżanie byli bardzo hojni wrzucając do puszek kwestujących ponad 8 tysięcy złotych.

- W ubiegłym roku Niedziela Palmowa przeżywana była w naszej parafii na wesoło. Tym razem postanowiliśmy zorganizować misterium, które sprawi, że choć na chwilę zastanowimy się nad naszym życiem oraz wiarą. W końcu wkroczyliśmy już w Wielki Tydzień - tłumaczy ksiądz Mirosław Martyna z Parafii pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Jak dodaje ksiądz Mirosław Martyna, odpowiedzialny za przygotowanie spektaklu najważniejsza była jednak pomoc dwójce niepełnosprawnych dzieci: czteroletniej Ani Kosiorowskiej oraz sześcioletniemu Mateuszowi Mortce.

42 AKTORÓW I PEŁEN KOŚCIÓŁ

Kościół na tarnobrzeskim osiedlu Serbinów wypełnił się "po brzegi" wiernymi, którzy w niedzielny wieczór przyszli przeżywać spektakl liturgiczny "Misterium Męki Pańskiej". Czterdziestu dwóch aktorów - amatorów wcieliło się w postacie rodem z Pisma Świętego i odegrało sceny z ostatnich kilkunastu godzin życia Jezusa Chrystusa.

- Sądząc po reakcji publiczności, chyba się podobało. Nasze Misterium z zaciekawieniem śledzili zarówno starsi, jak i najmłodsi parafianie, dla których była to niezapomniana nauka religii - opowiada ksiądz Mirosław Martyna.

Tarnobrzeżanie nie kryli wzruszenia i podziwu dla aktorów grających. - Doskonałe przedstawienie. Muszę przyznać, że kilka razy po prostu płakałam - mówi Jadwiga Wasilewska z Tarnobrzega, która oglądała spektakl wraz ze swoją wnuczką.

LICZYŁA SIĘ TEŻ POMOC

Przy okazji uroczystości związanych z Niedzielą Palmową oraz "Misterium Męki Pańskiej" przez cały dzień wolontariusze zbierali pieniądze dla Ani Kosiorowskiej oraz Mateusza Mortki. Dwójka małych mieszkańców naszego miasta

- Tak jak Jezus cierpiał, kiedy go bito, poniżano, biczowano oraz ukrzyżowano, tak życie Ani oraz Mateusza, cierpiących na porażenie mózgowe jest w pewnym sensie drogą krzyżową - tłumaczy ksiądz. - Codziennie muszą wraz ze swoimi rodzinami pokonywać wiele trudności, a mają zaledwie po kilka lat.
Zbiórka pieniędzy okazała się być ogromnym sukcesem, bo w ciągu jednego dnia do puszek kwestorskich trafiło ponad 8 tysięcy złotych.

- Cały czas zbieramy pieniądze w szkołach, a poza tym już wkrótce będzie można w naszej parafii oraz siedzibie Miejskiej Telewizji Tarnobrzeg, zakupić płytę z nagraniem "Misterium". Cały dochód ze sprzedaży zostanie przekazany Ani oraz Mateuszowi - wyjaśnia ksiądz Mirosław Martyna.