Punktualnie o godzinie ósmej w kościele na tarnobrzeskim Serbinowie rozpoczęła się msza święta, która rozpoczęła 14 już z kolei Pielgrzymkę Biegową z Tarnobrzega do Częstochowy.
PROBOSZCZ "PILOTEM"
Po mszy, biegacze, ich znajomi i osoby, które przyszły ich pożegnać przed długą drogą zgromadzili się przed serbinowskim kościołem. Po pamiątkowym zdjęciu, a asyście policyjnego wozy, karetki pogotowia i autokaru, który cały czas towarzyszy biegaczom w trasie przyszła pora startu. W roli "pilota" biegaczy kolejny raz wystąpił proboszcz serbinowskiej parafii Michał Józefczyk, który na składaku prezentował się imponująco. Jak zwykle tryskał też humorem. Wśród tych, którzy przyszli pożegnać brawami biegaczy byli samorządowcy, wiceprezydent Tarnobrzega Andrzej Wójtowicz oraz przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega Jurand Lubas. Od pięciu lat z tarnobrzeżanami biegną do Częstochowy entuzjaści biegania z Rzeszowa, tak jest i w tym roku.
- Ta ponad czterdzisetoosobowa grupa biegaczy, to taka nasza rodzina, która lubi sport, która lubi wyzwania i przygody. Mamy nadzieję, że w tym roku będziemy je mieli na trasie tylko miłe - mówił przed startem Zenon Dziadura z Klubu Biegacza Witar Tarnobrzeg, jeden z dwóch, którzy zaliczyli wszystkie dotychczasowe Pielgrzymki Biegowe. Drugim jest dyrektor NOT w Tarnobrzegu Kazimierz Sławek.
FASCYNUJĄCY MOMENT
W sobotę pielgrzymi pokonali w biegu sztafetowym trasę z Tarnobrzega do Chmielnika, wczoraj z Chmielnika do Szczekocin, a dziś rano wyruszyć mieli ze Szczekocin do Częstochowy. Na Jasną Górę mają przybyć około godziny 12.45, a o 14 w tamtejszym klasztorze odprawiona zostanie specjalna msza święta. Na pątników będą czekać w Częstochowie przedstawiciele władz miasta. Wśród tych, którzy wybiegli w trasę jest w tym roku 15-osobowa grupa młodzieży z tarnobrzeskich szkół, podstawowych, gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych. Są także maratończycy Adam Maślanka oraz Jacek Wiśniewski.
- Corocznie, kiedy wbiegamy do Częstochowy mieszkańcy tego miasta witają nas bardzo sympatycznie, bywa, że rzucają nam kwiaty. Dla nas widok Jasnej Góry, do której coraz bardziej się zbliżamy, jest najbardziej fascynującym momentem. Dla takich chwil warto bieg przez trzy dni - dodał Zenon Dziadura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
