Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za dziesięć dni rozstrzygnie się los tysiąca pracowników Zakładu Zespołów Mechanicznych

Zdzisław SUROWANIEC
Syndyk Anna Brzozowska - to teraz ona przejęła rządy w upadłym Zakładzie Zespołów Mechanicznych.
Syndyk Anna Brzozowska - to teraz ona przejęła rządy w upadłym Zakładzie Zespołów Mechanicznych. Z. Surowaniec
Dobre oceny zbiera Anna Brzozowska, syndyk upadłego Zakładu Zespołów Mechanicznych w Stalowej Woli

- Bardzo rzeczowa - mówi o niej Mariusz Kunysz, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Huty Stalowa Wola.

- Bardzo energiczna, jestem pewny, że da sobie radę - uważa były prezes ZZM Wiesław Szymczak.

MA PEŁNOMOCNIKA

Syndyk ustanowiła swojego pełnomocnika, który pod jej nieobecność w zakładzie podejmuje decyzje. Ale osobiście musiała energicznie reagować, kiedy Enesta odcięła w poniedziałek po południu dostawy prądu do ZZM. Zostały przywrócone następnego dnia przed południem. - Opóźniło to wykonanie części do montażu maszyn - ubolewa Wiesław Szymczak.

Po wpadnięciu ZZM w tarapaty finansowe, związane z drastycznym i długotrwałym spadkiem zamówień na maszyny i części tu produkowane, sąd wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki przez likwidację, z kontynuowaniem produkcji. Z 970 zatrudnionych, pracę może stracić 600 osób.

To, ile osób zostanie zwolnionych i kto to będzie okaże się pod koniec lutego. - Wtedy syndyk będzie się musiała odkryć czy będzie chciała sprzedać majątek - uważa starosta Wiesław Siembida.

ZMIANA KWALIFIKACJI

Zdaniem starosty, syndyk mogłaby wystąpić do sądu o zmianę kwalifikacji z likwidacji spółki na upadłość naprawczą. - Wtedy jedna trzecia pracowników mogłaby pójść na miesiąc na urlop, dwie trzecie pracowałoby i po miesiącu doszłoby do rotacji. - Byłaby szansa, żeby zakład dalej prosperował - uważa starosta.

Mariusz Kunysz wskazuje na spółki niegdyś będące w holdingu Huty Stalowa Wola. Przeszły procedurę upadłości i dziś nieźle sobie radzą z produkcją. - Tyle tylko, że dziś jest inne otoczenie, dziś kryzys dotyka wszystkich i Zakład Zespołów Mechanicznych nie może liczyć na takie wsparcie, jakie mieli przed laty inni - zauważa.

Nie mogliśmy się skontaktować z panią syndyk. Zmieniła numer telefonu komórkowego, a w siedzibie ZZM nie zastaliśmy jej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie