Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodziej złapany na gorącym uczynku

Zdzisław Surowaniec
Badanie trzeźwości jednego z zatrzymanych złomiarzy.
Badanie trzeźwości jednego z zatrzymanych złomiarzy. policja
Wpadli dwaj mężczyźni kradnący elementy kolejowe, a konkretnie tak zwane "skrzynki elektrycznego obwodu nakładanego". Jednego złodzieja na gorącym uczynku zatrzymali funkcjonariusze SOK, a drugiego policjanci. Wartość strat oszacowano na 3 tys. 600 złotych.

Złomiarze są plagą

Złomiarze stali się plagą w Stalowej Woli. Upatrzyli sobie starą zrujnowaną parowozownię przy ulicy Torowej. W połowie stycznia policjanci zatrzymali złodziei, którzy wynieśli stamtąd cztery i pół tony stalowego złomu. W lutym dwudziestolatek i jego dziewiętnastoletni wspólnik ukradli kolejową szynę o wadze ponad 320 kilogramów i wózkiem zawieźli ją do punktu skupu złomu. Tam uzyskali za nią 380 złotych, a pieniędzmi podzielili się.

- Do kradzieży doszło w czwartek w Stalowej Woli przy ulicy Torowej około godz. 10.30. W tym czasie do oficera dyżurnego stalowowolskiej komendy dotarł sygnał, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei zatrzymali na gorącym uczynku jednego ze sprawców kradzieży na kolei - przekazał rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

DRUGI UCIEKŁ

Drugi ze sprawców, pomimo prowadzonego przez funkcjonariuszy SOK pościgu, zdołał uciec. Zatrzymanym okazał się dziewiętnastoletni mieszkaniec Stalowej Woli. Był trzeźwy, trafił do policyjnego aresztu.

Podczas prowadzonych czynności ustalono, że skradzione zostały "cztery skrzynki elektrycznego obwodu nakładanego z nieczynnego okręgu nastawczego". Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na 3 tys. 600 złotych.

ZATRZYMANY

Podczas prowadzonych w tej sprawie czynności ustalono, że drugi sprawca to dwudziestoczteroletni mieszkaniec Stalowej Woli. Policjanci w czwartek po południu udali się do miejsca zamieszkania domniemanego złodzieja. Gdy byli w pobliżu jego posesji zobaczyli, jak młody mężczyzna przeskakuje przez ogrodzenie i ucieka.

Policjanci ruszyli w pościg i zatrzymali go po kilkuset metrach. Okazał się drugim sprawcą kradzieży. Był pod wpływem alkoholu, miał 1,15 promila w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.

Teraz dziewiętnastolatek i jego dwudziestoczteroletni wspólnik odpowiedzą przed sądem. Za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie