Ambasador Białorusi: Rodzinom pilotów, którzy tragicznie zginęli w katastrofie Su-27, podoba się projekt pomnika. Nic więcej się ode mnie nie dowiecie (video)

W czwartek kwiaty w miejscu katastrofy - w podradomskim Małęczynie - złożył ambasador Bialorusi Victar Gaisenak.

- Nic się ode mnie nie dowiecie. Śledztwo nie zostało jeszcze zakończone i nie można jeszcze nic mówić na temat przyczyn katastrofy - zastrzegł ambasador Białorusi pytany o oficjalne wyniki śledztwa w sprawie tragicznego wypadku.

- Media na Białorusi wiele mówiły o wypadku. Wypowiadali się na ten temat różni ludzie, ale zapewniam, że nie byli to fachowcy, raczej ludzie bardzo luźno związani z lotnictwem - dodał Alex Zelenko, pracownik ambasady.

Victar Gaisenak odniósł się natomiast do inicjatywy budowy pomnika w pobliżu miejsca katastrofy. - Zaakceptowaliśmy ten projekt, ale najważniejsze jest to, że widziały go rodziny zmarłych pilotów i im też się podobał - powiedział ambasador Białorusi.

Dodał, że krewni wyrazili chęć przyjazdu do Polski na odsłonięcie obelisku, a najbardziej odpowiednim terminem uroczystości byłaby pierwsza niedziela po Wielkanocy, kiedy to tradycyjnie ludzie wyznania prawosławnego odwiedzają groby bliskich.

Przypomnijmy, według zaakceptowanego projektu głównymi elementami pomnika będzie granitowy kamień z napisami w języku polskim i białoruskim oraz krzyż katolicki i prawosławny.

W języku białoruskim pojawią się miedzy innymi słowa "Rodzimy się po to, żeby marzenia stały się rzeczywistością", a po polsku: "Ocalili życie okolicznych mieszkańców, poświęcając własne. Cześć ich pamięci".

Goście z Białoruskiej ambasady uczestniczyli też w otwarciu wystawy malarskiej "Kolorowy Świat Dzieci z Białorusi" w Resursie Obywatelskiej. Wystawę przygotowali uczniowie i nauczyciele z gimnazjum plastycznego w Mińsku. Młodzi plastycy z Białorusi spotkali się z rówieśnikami z Zespołu Szkół Plastycznych, a także wzięli udział w niektórych zajęciach.