Protest mieszkańców Kozietuł oraz nauczycieli, rodziców dzieci trwa od wielu miesięcy, od kiedy gmina Mogielnica na mocy uchwały nałożyła na szkołę miesięczny czynsz w wysokości 14 tysięcy złotych. Do tej pory placówka korzystała z budynku nieodpłatnie.
Burmistrz Sławomir Chmielewski argumentuje, że samorządu nie stać już na dopłacanie do utrzymania tej szkoły, ponieważ subwencje oświatowe od państwa są niewystarczające.
Po tym, jak radni podjęli uchwałę o wysokości czynszu, wybuchł protest. Społeczność szkolna Kozietuł pikietowała przed Urzędem Miasta i Gminy, słowa poparcia skierowali do niej podczas wizyty w szkole: minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek, parlamentarzyści z ziemi grójeckiej - poseł Marek Suski oraz senator Stanisław Karczewski, Protestujących przeciwko decyzji władz gminy poparł również wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.
W Kozietułach gościła Elżbieta Jaworowicz, prowadząca znany telewizyjny program „Sprawa dla reportera”. Burmistrz otrzymał zaproszenie na to spotkanie, lecz odmówił. Sławomir Chmielewski w odpowiedzi na pismo tłumaczył Jaworowicz, że chętnie weźmie udział w programie, w którym reporterka podejmie temat rzeczywistych problemów utrzymania oświaty na terenach wiejskich.
- Na z góry ustawioną narrację z moim udziałem nie wyrażam zgody. Przy okazji informuję, że subwencja oświatowa na 2022 rok zgodnie z danymi przesłanymi przez Ministerstwo Finansów dla gminy Mogielnica została pomniejszona - pisze burmistrz Chmielewski w odpowiedzi na pismo Elżbiety Jaworowicz. Udostępnił ją na swoim profilu na Facebooku. Włodarz dodał również, iż jego gmina, jako jedyna w regionie nie dostała pieniędzy na program Aktywna tablica i na Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa.
Burmistrz zgodnie z zapowiedzią, nie pojawił się na nagraniu programu w Mogielnicy. Wzięli w nim udział przedstawiciele szkoły, rodziców, Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Kozietuły, które prowadzi placówkę. Ze względu na obostrzenia sanitarne, w nagraniu wzięło udział mniej osób. Emisja programu nastąpi w czwartek 9 grudnia, początek o godzinie 21.35 w TVP 1.
- Nadal liczymy na pozytywne załatwienie sprawy i spotkanie z panem burmistrzem. Nie jesteśmy w stanie zapłacić tak wysokiego czynszu. Trzeba zauważyć, że kwota, jaką gmina uzyskałaby od nas z tego tytułu w ciągu roku wyniosłaby około 170 tysięcy złotych. Nie jest to suma, która, tak to nazwijmy, uratowałaby budżet miasta. Nie sprowadzajmy też wszystkiego do finansów. Nie jesteśmy bowiem zakładem, produkującym na przykład masło. Przejęliśmy ten budynek po likwidacji publicznej szkoły kilkanaście lat temu i to, jak ona teraz wygląda, zawdzięczamy głównie własnej pracy, zaangażowaniu nauczycieli, rodziców, ludzi dobrej woli, lokalnych przedsiębiorców - zaznaczała Ewa Mróz, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Kozietuły w rozmowie, którą przeprowadziliśmy w listopadzie.
Dodaje przy tym: - Owszem, dostajemy dotacje, ale nasz własny wkład w funkcjonowanie tej placówki jest niebagatelny. Zresztą, chcemy, aby służyła kolejnym pokoleniom - mówi Mróz. Obecnie w niepublicznej szkole w Kozietułach uczy się ponad 130 dzieci - od przedszkolaków po ósmoklasistów.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?