MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy Orliki jednak trafią z Radomia do Dęblina?

Janusz Petz
Popisy Zespołu Akrobacyjnego Orlik. Tworzą go piloci wojskowi z Radomia, którzy na co dzień są instruktorami i zajmują się szkoleniem pilotów - podchorążych z dęblińskiej Szkoły Orląt.
Popisy Zespołu Akrobacyjnego Orlik. Tworzą go piloci wojskowi z Radomia, którzy na co dzień są instruktorami i zajmują się szkoleniem pilotów - podchorążych z dęblińskiej Szkoły Orląt. archiwum / Łukasz Wójcik
Środowisko lotnicze jest zaniepokojone nowymi pomysłami przebazowania samolotów z Radomia do Dęblina.

W radomskim środowisku pilotów wojskowych nieoczekiwanie wróciły obawy o możliwe przebazowanie z Radomia do Dęblina turbośmigłowych samolotów szkoleniowych PZL-130 Orlik. Gdyby tak się stało pod znakiem zapytania znakiem byłby sens utrzymywania 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego. Obecnie bowiem na lotnisku w Radomiu oprócz Orlików stacjonują bowiem i są wykorzystywane do szkolenia pilotów tylko trzy samoloty PZL M28 Bryza.

Symulator i samoloty

Zaniepokojenie nie tylko pilotów, ale też innych pracowników wojska wzbudza rzekomy pomysł, aby w Dęblinie umieścić symulator lotów na samolotach PZL130 Orlik. - Jeśli symulator trafi do Dęblina, to logiczne, że prędzej czy później znajdą się tam też samoloty. Tam gdzie jest symulator powinien być też samolot - powiedziała chcący zachować anonimowość osoba związana z radomskim środowiskiem lotniczym.

- W Dęblinie jest wybudowane centrum symulatorowe, w którym jest obecnie symulator PZL M28 Bryza, samolotu M-346 Master i śmigłowca PZL SW-4 Puszczyk. W tym centrum symulatorowym jest przewidziane też miejsce na symulator Orlika. To jest bardzo duże centrum symulatorowe - powiedziała kapitan Magdalena Busz, oficer prasowy 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Dodaje, że nie ma obecnie jeszcze żadnej decyzji, czy w centrum w Dęblinie zostanie umieszczony symulator Orlików. Usiłowaliśmy dowiedzieć się w Ministerstwie Obrony Narodowej, gdzie trafi symulator Orlików oraz o realizację zapowiadanych inwestycji w lotnictwie szkoleniowym, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi na zadane pytania.

Obrona Orlików

Pomysł przeprowadzki Orlików do Dęblina nie jest nowy. Głośno było o nim w marcu tego roku. Nikt oficjalnie nie potwierdzał takiej koncepcji, ale nieoficjalnie wiadomo było, że wojskowi z Dęblina dość mocno pracowali nad przygotowaniem przebazowania samolotów.
W sprawie interweniował między innymi poseł PiS Wojciech Skurkiewicz, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej. To on zapewnił oficjalnie podczas wielkanocnego spotkania na radomskim lotnisku, że Orliki z Radomia nie odlecą. Inne nieoficjalne źródła mówią, że przeciwko planom przeprowadzki wypowiedział się sam minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

W sprawie Orlików interpelował również poseł PO Leszek Ruszczyk. Również on dostał odpowiedź od wiceministra obrony narodowej Bartosza Kownackiego, że na razie nie ma zamiarów przeniesienia Orlików z Radomia do Dęblina.

Inwestycje na lotnisku

Poseł Ruszczyk interpelował też w sprawie inwestycji lotniskowych w Radomiu. W odpowiedzi Ministerstwa Obrony Narodowej znalazła się właśnie informacja na temat budowy budynku na potrzeby infrastruktury symulatora lotu PZL 130 Orlik TC-II Garmin. Szacunkowa wartość inwestycji to 10 milionów złotych, a realizacja tego przedsięwzięcia miała się zakończyć najpóźniej w 2019 roku.

Resort obrony zapowiedział też budowę systemu ochrony obiektów (wartość szacunkowa 4,4 miliona złotych oraz realizacja do 2021 roku) oraz budowa magazynu środków bojowych wraz z obwałowaniem (wartość szacunkowa czterech milionów złotych i realizacją do 2019roku). Zapowiedziano również zakup urządzeń lotniskowych.

Problem z maszynami

Nie jest tajemnicą, że wojsko za chwilę będzie miało problem z maszynami do szkolenia pilotów.

Obecnie podstawowe szkolenie odbywa się na polskich samolotach Orlik, stacjonujących w Radomiu. Część maszyn oczekuje na modernizację i przystosowanie do efektywniejszego szkolenia przyszłych pilotów bojowych samolotów wojskowych. Obecnie w Dęblinie piloci szkolą się jeszcze na samolotach TS-11 Iskra. Stopniowo wycofywane są one jednak z użytku, ostatnie egzemplarze przestaną latać pod koniec 2018 roku. W ich miejsce pojawi się osiem włoskich samolotów odrzutowych Leonardo M346 Master. To najnowszy nabytek Sił Powietrznych, przeznaczony do szkolenia przyszłych pilotów myśliwców. Dwa z tych samolotów są już w Szkole Orląt w Dęblinie. W sumie Polska kupiła osiem maszyn z opcją dokupienia czterech następnych. Problem w tym, że we włoskich maszynach jest oprogramowanie niezgodne z systemami stosowanymi w Polsce. Nie można więc wykluczyć, że w ogóle dojdzie do zerwania umowy.

ZOBACZ TEŻ: Trening Zespołu Akrobacyjnego "Orlik"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie