Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata Prezydencka 2018 przed drugą turą wyborów samorządowych w Radomiu. Radosław Witkowski i Wojciech Skukiewicz kontra radomskie media

Marcin Genca
Marcin Genca
Debata Prezydencka 2018 w Radomiu Radosław Witkowski - Wojciech Skurkiewicz.
Debata Prezydencka 2018 w Radomiu Radosław Witkowski - Wojciech Skurkiewicz. Szymon Fotak Wykrota / RGM
W środę, 31 października o godz. 18 odbyła się Debata Prezydencka przed drugą turą wyborów samorządowych 2018 w Radomiu, w której zmierzyli się: Wojciech Skurkiewicz (PiS) oraz Radosław Witkowski (Koalicja na Rzecz Zmian).

Debata Prezydencka była efektem porozumienia radomskich mediów oraz sztabów wyborczych. Odbywała się bez udziału publiczności w nowoczesnej siedzibie radomskiej firmy MIKAB Studio.

Nie chcieliśmy skupiać się na polityce, tylko na wizji Radomia przez najbliższe pięć lat nowej kadencji samorządowej. Obu kandydatom zadaliśmy konkretne pytania w ośmiu obszarach tematycznych: służba zdrowia, promocja miasta, kultura, sport, ekologia, edukacja oraz komunikacja.

Pytania zadawali Krzysztof Czaban (Zebrra TV), Krzysztof Domagała (Cozadzien.pl), Magdalena Gliszczyńska (Radio Plus), Katarzyna Ludwińska (Gazeta Wyborcza), Dariusz Osiej (TV Dami), Joanna Stachurska-Ruszkowska (Radio Radom), Marek Wiatrak (Radom24.pl) oraz Marcin Genca (Echo Dnia). Debatę moderował Łukasz Molenda z Radia Rekord.

Najpierw kandydaci poprzez rzut monetą wylosowali stanowiska, następnie kolejność odpowiedzi (naprzemienną), a na samym końcu - również kolejność wygłoszenia krótkiej przemowy do mieszkańców. Wojciech Skurkiewicz wybrał orła, a Radosław Witkowski - reszkę. W końcu ruszyła debata, transmitowana przez osiem radomskich mediów.

ZOBACZ RADOMSKĄ DEBATĘ PREZYDENCKĄ 2018 WITKOWSKI - SKURKIEWICZ

Wybory samorządowe 2018 w Radomiu - Debata Prezydencka - część pierwsza - pytania dziennikarzy

W pierwszej części dziennikarze zadawali pytania obu kandydatom. Czas na zadanie pytania wynosił 30 sekund, a każdy kandydat miał na odpowiedź 2 minuty.

O ile możemy być pewni, że hala sportowa i stadion, mimo opóźnień, zostaną ukończone, o tyle nie możemy być pewni drugiego etapu. Czy, a jeśli tak, to kiedy i z jakich funduszy dokończą panowie tę inwestycję tak, żeby stadion spełniał wszystkie wymagania, a Radomiak mógł w pełni wykorzystać swój potencjał marketingowy, wyceniony przez jedną z firm badawczych na 46 milionów złotych? - pytał Marek Wiatrak z Radom24.pl.

Wojciech Skurkiewicz: - Radomskie Centrum Sportu, tak długo wyczekiwane przez mieszkańców Radomia i regionu to miejsce, które będzie skupiało wielu mieszkańców, wielu wyśmienitych sportowców i wspaniałe imprezy. Hala, która zostanie oddana do użytku pewnie w 2019 roku, to jedno, a stadion to druga sprawa. Dwie trybuny, które przez opieszałość dzisiejszych decydentów i brak nadzoru nad inwestycjami, pewnie będą realizowane w przyszłym roku. Wreszcie Radomiak zacznie grać na swoim stadionie w sezonie 2018/2019. Oczywiście, przystępujemy do intensywnych działać, żeby budować dwie kolejne trybuny. O tym mówił minister sportu Witold Bańka podczas wizyty w Radomiu. Pracujemy nad tym, żeby dokonać finansowego mariażu z pieniędzy zewnętrznych i gminnych tak, żeby dwie pozostałe trybuny posiadać. Radomiak zasługuje na to, żeby mieć stadion na kilkanaście tysięcy ludzi.

Radosław Witkowski: - Dziękuję za pytanie, za chwilę na nie odpowiem, ale w związku z tym, że jesteśmy w panelu inwestycje, o których tak często mówi pan minister i uczynił z nich swój oręż, kłamiąc. To ja muszę poinformować, że złożyłem dziś w sądzie w Radomiu pozew przeciwko panu i pana słowom, które dziś rano wypowiedział pan na jednej z radomskich stacji radiowych, mówiąc, że żadna inwestycja w Radomiu za mojej kadencji nie została zakończona. Otóż panie ministrze, zakończyliśmy ponad 250 inwestycji. Przedszkole, żłobek, park na Michałowie. W piątek spotykamy się w sądzie. Jak najbardziej jesteśmy na to gotowi, by w latach 2018-2023 przeprowadzić drugi etap stadionu. To ja podjąłem odważną decyzję i zdecydowałem o tym, że w Radomiu jest nowoczesna hala widowiskowa i stadion dla Radomiaka. Radomiak musi mieć stadion na 15 tys. widzów, bo to spełnia wymogi europejskie. W kadencji 2018-2023 ukończymy tę inwestycję i będziemy poszukiwać źródeł zewnętrznych, a jeśli nie znajdziemy, to zbudujemy go z pieniędzy gminy. Stadion musi być pełny.

Temat funkcjonowanie komunikacji miejskiej jest mocno podnoszony w kampanii wyborczej. Jakie są najistotniejsze problemy komunikacji miejskiej i jakie mają panowie pomysły na rozwiązanie tych problemów. Czy gminę stać na finansowanie darmowej komunikacji? - pytał Dariusz Osiej z TV Dami.

Radosław Witkowski: - Pan poseł powiedział, że nas stać. Jeśli przedstawiciel polskiego rządu mówi, że będzie coś za darmo, to ja wszystkim mieszkańcom Radomia mogę powiedzieć tylko jedno: pilnujcie swoich portfeli, bo nic za darmo nie ma. Nie ma darmowych obiadów. Komunikacja publiczna w Radomiu przez ostatnie cztery lata uległa znacznym zmianom, szczególnie jeśli chodzi o darmowe przejazdy. Wprowadziliśmy kartę osoby niepełnosprawnej, a zgodnie z tą kartą osoby niepełnosprawne i rodziny mogą korzystać z komunikacji miejskiej bezpłatnie, a seniorzy z kartą seniora płacą 0,28 zł dziennie. Ja proponuje dalsze działania, czyli wprowadzenie bezpłatnej komunikacji dla radomskich dzieci i młodzieży - mówi Witkowski. - Co do rozszerzenia darmowej komunikacji publicznej. Ta komunikacja kosztuje nas radomian 70 mln zł. Źródło, które proponuje pan minister, które ma przysparzać dodatkowych pieniędzy i pokrywać tę dziurę, to około 1 800 000 tys. zł. - mówi Radosław Witkowski. - Obrazowo mówiąc to rocznie moglibyśmy mieć trzy przedszkola i trzy żłobki. Taki jest w tej chwili koszt całej komunikacji publicznej - tłumaczył Witkowski. - Wymieniliśmy tabor na nisko emisyjny, pozyskaliśmy 70 mln zł z projektu multimodalnego i kupimy za to dziesięć nowych autobusów o napędzie elektrycznym. I nadal będziemy go wymieniać. Tak będzie wyglądała komunikacja publiczna w przeciągu kilku lat

Wojciech Skurkiewicz: - Gminę stać na to, żeby finansować darmową komunikację. Takich gmin w Polsce jest już 50, gdzie w takiej czy innej formule jest bezpłatna komunikacja. Darmowa komunikacja może być faktem. Przyczyni się do zmniejszenia korków a pieniądze zostaną w kieszeni radomian. Będzie też efekt ekologiczny, powietrze w Radomiu od jesieni do wiosny jest zanieczyszczone a mniejszy ruch w centrum przyczyni się do poprawy. Dziś Radom do komunikacji do budżetu dopłaca 30-35 mln zł, pozostała część pochodzi z biletów. Jestem przekonany, że w miliardowym budżecie są na to pieniądze, że Radom stać, żeby dołożyć 18 mln zł, bo taki to będzie koszt. Musimy zadbać o tabor autobusowy, MPK ma 126 autobusów, musimy je wymieniać na nowe. Trzeba też zmienić trasy kilku, kilkunastu linii autobusowych tak, żeby były dopasowane do potrzeb mieszkańców a nie do widzimisię urzędników.

Magdalena Gliszczyńska z Radia Plus zapytała o sprawy służby zdrowia: Obaj panowie mówicie o inwestycjach w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Wojciech Skurkiewicz mówi o oddziale hospicyjnym, pan Radosław Witkowski o poradni geriatrycznej. Skąd środki na ten cel, gdzie będą te inwestycje i ile z budżetu miasta chcecie na ten cel przeznaczać pieniędzy?

Wojciech Skurkiewicz: - Chciałem powrócić do sytuacji z lipca tego roku, kiedy dramatyczna sytuacja w radomskim szpitalu spowodowała, że pacjenci nie byli przyjmowani na SOR. Wtedy prezydent i jego otoczenie kłamali, że nic takiego nie ma miejsca, że co drugi dzień pacjenci mają być przewożeni do jednego, a co drugi do innego SOR-u. A to jest dokument, w którym jest zapisane, że w dyrekcja RSS zwraca się z prośbą o przewożenie chorych chirurgicznych w dni parzyste do RSS, a w nieparzyste do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. To są właśnie dzisiejsze rządy PO w Radomiu. Przede wszystkim trzeba radomski szpital doinwestować. Trzeba inwestować także w te oddziały, które będą przyjmować również pacjentów starszych. Prezydent odpowiada za politykę zdrowotną na terenie gminy, a nie zrobił nic, aby uruchomić w szpitalu drugi oddział internistyczny, który został zamknięty dwa lata temu pod pozorem remontu. Remont się nie odbywa, prezydent nie robi nic, a ludzie leżą w korytarzu na przystawkach. Tak dla poradni, ale i oddziału geriatrycznego. Ale prezydent nie zrobił nic, żeby pozyskać lekarzy, a w Radomiu jest tylko jeden geriatra.

Radosław Witkowski: - Poradnia geriatryczna to jeden z elementów programu Siła w seniorach. Poradnia powstanie w roku 2019 i zostanie zlokalizowana w siedzibie Pogotowia Ratunkowego. Tam mamy wolne pomieszczenia. Już w tej chwili szukamy lekarzy: potrzebujemy dwóch geriatrów i kilku specjalistów, jesteśmy na dobrej drodze, by ten skład osobowy uzupełnić. Powołamy POZ i zgłosimy do NFZ, a zbieraniem deklaracji zajmie się Centrum AKtywności Seniora. Szacuje, że taka poradnia może kosztować rocznie nasze miasto 500-600 tys. zł. To niewielkie koszty w porównaniu do wyzwania społecznego, które jest dzisiaj to, by Radom był miastem przyjaznym dla seniorów

Jaki mają panowie pomysł na rozwój i współpracę władz Radomia z Uniwersytetu Technologiczno - Humanistycznego? - zapytał Krzysztof Czaban z Zebrra TV.

Radosław Witkowski: - Współpraca z Uniwersytetem Technologiczno-Humanistycznym odbywa się na wielu płaszczyznach, m.in. od 1 stycznia uruchomiliśmy współpracę w ramach projektu unijnego. To projekt, który ma zapewniać naszym uczniom, którzy wybierają ścieżkę rozwoju, kształcenie zawodowe od szkoły technicznej do tytułu inżyniera. Zaczęliśmy tę współpracę, bo chcieliśmy rozwijać w Radomiu szkolnictwo zawodowe. Ono jest bardzo ważne, by dostarczać nowych pracowników do firm, które powstają i powstaną w tej naszej nowej Radomskiej Strefie Przemysłowej w obrębie Wólki Klwateckiej. Jesteśmy cały czas gotowi na współpracę w ramach rozwoju kierunku lekarskiego i wielokrotnie prosiliśmy, byliśmy gotowi na to, by pan rektor, który rozwija ten kierunek, przysyłał nam swoich lekarzy, którzy wykładają na Uniwersytecie, by jednocześnie pracowali w naszym Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Niestety nic takiego się nie odbyło i chociaż pan poseł jest w radzie szpitala. Obaj panowie nie byli w stanie wygenerować takiego rozwiązania, by lekarze jednocześnie wykładali na Uniwersytecie i pracowali w naszym szpitalu

Wojciech Skurkiewicz: - Radomski uniwersytet musi być dumną miasta. Jako politycy i rząd PiS robimy wiele. Zrobiliśmy coś, co nie udało się radomiance jako minister zdrowia. Uruchomiliśmy kierunek lekarski, tak potrzebny w Radomiu. Mało tego, najprawdopodobniej od lutego, będziemy w Radomiu kształcić lekarzy na potrzeby wojska. Chcemy odtwarzać tu kierunek medycyna pola walki. Nie może być tak, kiedy wiceprezydent odpowiedzialny za służbę zdrowia, przychodził nieprzygotowany, nawet nie wiedział, jakie ma oddziały. Musimy dziś budować oddziały kliniczne na potrzeby UTH i zaangażowanie ze strony prezydenta musi być olbrzymie i musi być wspólna „chemia”. Musimy się rozwijać też w kierunku mechanicznym. Przemysł metalowy to coś, na czym szczególnie mi zależy i co będziemy rozwijać tak, żeby radomianie byli dumni z uniwersytetu i miasta.

Wyspy ciepła to zjawisko negatywnie wpływające zwłaszcza na centralne dzielnice Radomia. Jak zamierzają panowie niwelować ich skutki? - tak zapytała kandydatów w kwestii ekologii Katarzyna Ludwińska z Gazety Wyborczej w Radomiu.

Radosław Witkowski: - Zmiany klimatyczne w Radomiu są faktem. Najważniejsza rzecz to jak najwięcej zieleni, parków. Podjąłem ważną decyzję, zrealizowaliśmy ważną inwestycję na Michałowie, nowy park, nowoczesny, dużo zieleni, która jest w stanie absorbować wodę, ale w dalszych planach mamy remont parku na Południu czy na Gołębiowie. Oprócz tych dużych zielonych arrałów, musimy koncentrować się na mniejszych powierzchniach zielonych, tak jak te zielone dachy, które powstały przy placu Jagiellońskim na nowych przystankach. Bardzo ważna jest także redukcja emisji, którą chcemy zrobić chociażby poprzez zmianę taboru komunikacji publicznej na autobusy niskoemisyjne, ale też nie zapominamy o tradycyjnych rzeczach, które musimy robić: wymiana palenisk ze starych na nowoczesne, które nie emitują związków, które wpływają na pogorszenie jakości powietrza.

Wojciech Skurkiewicz: - Mój przedmówca nie bardzo wie, o czym mówi. Najwyraźniej nie czytuje interesujących artykułów w radomskich mediach, m.in. w „Gazecie Wyborczej”. Wyspy ciepła dotyczą miejsc o dużych powierzchniach, gdzie szczególnie latem jest wysokie nasłonecznienie, że one stają się takimi swoistymi patelniami. I pan taką patelnię zbudował na placu Jagiellońskim. Wielka przestrzeń, z której nic nie wynika. A w Radomiu brakuje infrastruktury błękitnej, nie wiem, czy pan wie, co to jest. To np. drobne architektoniczne formy z wodą, fontanny, miejsca, gdzie radomianie będą mogli wypoczywać. Powinniśmy unikać wysp ciepła, zaburzają gospodarkę wodną i podnoszą temperaturę. W Radomiu to szczególnie ważne, gdzie korytarze przewietrzające zostały zabudowane. Dzisiaj powinniśmy unikać takich przestrzeni, które będą poddane na słońce i będą podnosiły nam wyraźnie temperaturę. Tam musi być dużo zieleni, dużo wody. W Radomiu brakuje również innych obszarów związanych z ekologią, chociażby ekologicznych miejsc wypoczynku.

Jedni uważają, że miasto nie powinno wspierać zawodowego sportu, inni, że pieniądze nie są sprawiedliwie dzielone. Jakie są panów pomysły na zmiany w uchwale? - takie pytanie dotyczące sportu zadał Krzysztof Domagała z serwisu Cozadzien.pl.

Wojciech Skurkiewicz: - System stypendialny w ocenia działalność klubów i osiągnięcia zawodników został przygotowany za rządów PiS w mieście i ocenia to w sposób w miarę obiektywny. Wydaje się, że to dobre rozwiązanie, choć nie ma idealnego. Być może potrzebne są korekty i trzeba się nad tym pochylić. Dzisiaj sport to także promocja miasta. Tą promocją zajmują się też indywidualni sportowcy, więc musimy wspierać i drużyny i sportowców indywidualnych. Można się spierać o relacje w podziale pieniędzy, czy są odpowiednio wyważone. Musimy wspierać drużyny i w niższych i w najwyższych klasach rozgrywkowych. Sport indywidualny to też młodzi sportowcy, którzy są juniorami i dopiero zaczynają karierę, żeby czuli, że miasto ich wspiera.

Radosław Witkowski: - Znów okazuje się, że pan poseł Wojciech Skurkiewicz nie przeczytał uchwały stypendialnej i nie wie jak ona funkcjonuje w Radomiu. Wszyscy młodzi, zdolni sportowcy są objęci systemem stypendialnym. My system stypendialny zmieniamy w zależności od wyzwań, które stoją przed radomskim sportem. Dwa lata temu znowelizowaliśmy uchwałę, włączając w jej działanie sportowców niepełnosprawnych, którzy również promują nasze miasto, zdobywają zaszczyty, medale - odpowiada prezydent Radomia. - W związku z tym, że uchwała musi podążać z duchem czasu to jest szansa na to, by sporty zespołowe również korzystały z tej nowelizacji, z tego mechanizmu, z którego korzystają sportowcy indywidualnie. Jestem zwolennikiem inwestowania w naszych rewelacyjnych sportowców.

Panowie, w Radomiu za mała sala koncertowa, amfiteatr, który od lat nie może doczekać się remontu, osiedlowe kluby kultury, które są napędzane siłą woli pasjonatów, a z drugiej strony utalentowani ludzie, którzy poszukują miejsca do ćwiczeń, poszukują mentorów i oferty dostosowanej do ich zainteresowań. Radomianom przedstawiana jest wizja Radomskiego Centrum Kultury, ale chciałabym, by kandydaci powiedzieli, jak widzą rozwój kultury w oparciu o funkcjonowanie istniejących placówek, jak widzą możliwości rewitalizacji obiektów i dostosowania ich do zainteresowań radomian? - takie pytanie skierowała do kandydatów Joanna Stachurska-Ruszkowska z Radioradom.pl.

Radosław Witkowski:- Radomskie Centrum Kultury to inwestycja, którą chcę przeprowadzić na wzór Radomskiego Centrum Sportu. Już mamy tę nieruchomość, ogłosimy lada moment konkurs architektoniczny na to, by ten projekt zrealizować, bo chcemy wybudować w Radomiu nowoczesną salę koncertową, by nasza Radomska Orkiestra Kameralna mogła się rozwijać. Jeśli chodzi o amfiteatr to wielkie wyzwanie, ale to również projekt, który chce zrealizować w latach 2018-2023. Radomski amfiteatr czeka na modernizację od 30 lat. Jestem na to gotowy i wiem skąd wziąć pieniądze, bo wiem, co będzie się w radomskim amfiteatrze odbywać. Chcę przekształcić koncerty z okazji Radomskiego Czerwca w taki prawdziwy Festiwal Wolności na wzór wielkich europejskich festiwali. Myślę, że ten festiwal mógłby odbywać się w amfiteatrze już od 2022 r., bo to kolejna rzecz, która będzie promowała Radom i przede wszystkim budowała radomską kulturę - mówi Witkowski. - Potrafimy realizować festiwale i wydarzenia, moim pomysłem było zrealizowanie Nagrody Literackiej Gombrowicza.

Wojciech Skurkiewicz: - Radosław Witkowski mówi, że wie, jak i skąd pozyskać pieniądze na amfiteatr, a przez cztery lata nie był w stanie tego zrobić. Dziś potrzebujemy inwestycji w osiedlowe domy kultury. Radomianie, z którymi odbywałem spotkania, jednoznacznie na to wskazywali. Kultura wymaga przede wszystkim zwiększenia finansów, dlatego ona dziś kuleje. W Resursie pracują wspaniali ludzie i mają świetne pomysły. Ci ludzie są wręcz kneblowani, bo nie ma pieniędzy. Pytanie też, czy orkiestra kameralna czy filharmoniczna? Musimy podejmować większe wyzwania. Dziś ROK jest już instytucją która wypełniła to, co miała wypełniać. Dziś potrzeba zupełnie innego pomysłu. Orkiestra filharmoniczna to wyzwanie, które dziś musimy podjąć.

Promocja miasta to bardzo szerokie pojęcie, gdyż obejmuje nie tylko kształtowanie własnej marki, czy komunikację z mieszkańcami, ale także wizerunek miasta na arenie polskiej i europejskiej. W jaki sposób panowie zamierzają wpływać na pozytywny wizerunek Radomia? - zapytał Marcin Genca z Echa Dnia.

Wojciech Skurkiewicz: - Jeżeli mowa o promocji, to prezydent zrobił wiele negatywnych rzeczy. Dziś Radom potrzebuje dobrej promocji, która będzie pokazywała piękne, dumne 220-tysięczne miasto, które może się chwalić swoją historią, mieszkańcami. Dziś musimy zrywać z falą hejtu, wcześniej chytra baba, później lotnisko, z którego nie latały samoloty, i oczywiście hala, na którą były sprzedawane bilety, chociaż prezydent wiedział, że w tym roku żadna impreza na hali się nie odbędzie. 12 września prezydent ogłosił Klubowe Mistrzostwa Świata w Radomiu, wiedząc, że hala do końca listopada nie zostanie zrealizowana. Dziś KMŚ zostały przeniesione do Płocka, a ludzie się śmieją, do tego doprowadził Radosław Witkowski.

Radosław Witkowski: - Najważniejszym elementem poprawiania wizerunku Radomia było to, co zrobiliśmy przy okazji obchodów 40. rocznicy Radomskiego Czerwca, obudzić dumę w radomianach. Widowisko muzyczne, które zorganizowaliśmy w 2016 r. w telewizji obejrzało ponad milion osób. To widowisko, które odbiło się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale i w Europie - mówił prezydent. - Ja poprawiam wizerunek Radomia, jedną z płaszczyzn, na której działamy jest radomska historia. Dziś historycy mówią wprost: zaczęło się w Radomiu, polska i europejska droga do wolności zaczęła się w Radomiu. Nie zapominamy także o kulturze, wspomniana przeze mnie Literacka Nagroda im. Witolda Gombrowicza - fantastyczna promocja naszego miasta - mówił Witkowski. Prezydent wymienił także organizację Arboretum i rokroczny przyjazd mistrza Pendereckiego do Radomia, a także o sporcie. - Oprócz tego, że mamy cztery drużyny eksportowe, które promują nasze miasto, to zaraz będziemy mieć nową halę widowiskowo-sportową, na której będą odbywały się wielkie międzynarodowe zawody.

Wybory samorządowe 2018 w Radomiu - Debata Prezydencka - część druga - wzajemne pytania kandydatów

W rundzie drugiej obaj kandydaci zadali sobie nawzajem po dwa pytania. Po odpowiedzi przeciwnika każdy z nich miał jeszcze kilkanaście sekund na ripostę.

Radosław Witkowski: - Przez ostatnie tygodnie mieliśmy najazd pana kolegów z rządu, był też premier Morawiecki i prezes Kaczyński, złożyli radomianom szereg obietnic. Czy jeśli przegra pan wybory, te obietnice będą w dalszym ciągu aktualne?
Wojciech Skurkiewicz: - Wszystko zależy od pana. Trzeba będzie konsyliacyjnie podchodzić do oponentów politycznych, także w radzie miejskiej, gdzie PiS ma 16 z 28 mandatów. W jednym z pierwszych wywiadów po I turze powiedział pan, że będzie szukał większości dla dobrych projektów. A zaraz w następnym zdaniu zaczął pan obrażać jedną z radnych. To źle wróży. Ale my nie pomagamy nie Radosławowi Witkowskiemu, PO, PSL-owi, tylko radomianom. Każdą rzecz, którą proponujemy, 93 mln zł na budowę Wojska Polskiego, blisko miliard na lotnisko, gigantyczną inwestycję, która może pokazać Radom z innej perspektywy. To wszystko będzie realizowane ale też moje oczko w głowie: Radomskie Centrum Naukowy, ono będzie przyciągać ludzi z całej Polski, będzie naszą perełką.

Riposta: - Cieszę się z takiej wypowiedzi. W takim razie zawrzyjmy układ, jeśli ja zostanę prezydentem, a pan pozostanie wiceministrem, to będzie pan pilnował w rządzie, to będzie pan pilnował tych wszystkich obietnic.

Wojciech Skurkiewicz: - Zgadza się pan, że najlepszym kandydatem na prezydenta jest ten, kto ma bezpośredni kontakt z premierem?

Radosław Witkowski: - Najlepszym kandydatem na prezydenta Radomia jest ktoś, kto potrafi przedstawić radomianom odpowiedni program zmian, bo nasze miasto, wbrew temu, co twierdzi pan prezes Jarosław Kaczyński, nie zatrzymało się w latach 90. i nie wygląda jak w latach 90., bo nawet pan nie przypomina sobie teraz jak wyglądał Radom w latach 90. przy szalejącym bezrobociu i upadających fabrykach. Dziś przed naszym miastem stoi wyzwanie czy Radom będzie miastem europejskim czy powiatowym i prezydent Radomia oprócz tego, że będzie miał wizję zmian, musi współpracować z polskim rządem, samorządem województwa, z radą miejską, a po roku 2020 miasta będą mogły aplikować o środki bezpośrednio do Komisji Europejskiej. Dziś prezydent Radomia musi współpracować ze wszystkimi instytucjami, które mogą nam dokładać pieniędzy do naszych projektów, które mogą zmieniać nasze miasto. Dziś to jest wyzwanie przed prezydentem Radomia i nie może się zamykać tylko na retorykę, że będzie współpracował z rządem - odpowiadał Witkowski. - Dziś w samorządzie województwa w ramach regionalnego programu operacyjnego pozostało jeszcze miliard euro, do wzięcia przez miasta wojewódzkie, w tym dla miast województwa mazowieckiego, w tym także przez Radom.

Riposta: Wojciech Skurkiewicz przytoczył wypowiedź wtedy jeszcze posła Radosława Witkowskiego z kampanii wyborczej w 2014 r.: „Najlepszym kandydatem na prezydenta Radomia jest ten, kto ma bezpośredni kontakt z premierem”. - Tak, najlepszym kandydatem na prezydenta Radomia jest ten, który ma bezpośredni kontakt z premierem. Zgadzam się z panem w tym jednym aspekcie. Te słowa wypowiedziane w 2014 r. są po dziś dzień aktualne, bo kontakty z rządem są niezbędne. A to, czy na Mazowszu będzie rządziła taka czy inna koalicja, dowiemy się po 16 listopada, bo wtedy zakończą się negocjacje pomiędzy partnerami politycznymi.

Radosław Witkowski: - Wiele jest rzeczy, które nas łączy, wiele, które dzieli, ale jest jedna rzecz, która dzieli nas w sposób znaczący. Unia Europejska jest ważna dla Polski, wiele lat współpracy Radomia z samorządem województwa pokazuje, jak ważne są środki unijne. Jak pan się zachowa, kiedy Zbigniew Ziobro podejmie kolejne działania, żeby wyprowadzić Polskę i Radom z UE?

Wojciech Skurkiewicz: - Wielokrotnie PiS podkreślało, w Radomiu mówił o tym prezes Kaczyński, że to wierutne kłamstwo, nikt Polski nie wyprowadza z UE. Wiele zachodu kosztowało Polaków, żebyśmy włączeni zostali do UE. Jesteśmy członkami UE i NATO i musimy to wykorzystywać. Nie będę się opowiadał za taką czy inną propozycją w Sejmie czy rządzie, bo jestem przekonany, że 4 listopada radomianie zdecydują o tym, że chcą mieć nowego, dobrego prezydenta, otwartego na dobre pomysły, gotowego do porozumienia ze wszystkimi. Radom jest pięknym, dumnym miastem i potrzebuje dobrego gospodarza. Takie opowieści o mchu i paproci, że Polska miałaby wyjść z UE nijak się mają do rzeczywistości. Radom korzysta ze środków UE i wkrótce będzie korzystał jeszcze więcej, bo będą dwie jednostki administracyjne na Mazowszu.

Riposta: Tak, jak zabrakło panu odwagi, żeby osobiście odczytać postanowienie sądu i skorzystał pan z lektora, tak teraz zabrakło panu odwagi, żeby powiedzieć, czy będzie pan wspierał ministra Ziobrę w działaniach antyeuropejskich czy nie. Jestem przekonany, świadomy, że radomianie są absolutnie prounijni, czują się jak wielka wspólnota europejska, codziennie oglądamy projekty zrealizowane ze środków unijnych a do wzięcia jeszcze miliard. Nie możemy się obrażać na UE.

Wojciech Skurkiewicz: - Radom od wielu, wielu lat oczekuje na modernizację linii kolejowej numer osiem Warszawa-Radom. Radom mógł już liczyć na modernizację tej linii kolejowej, ale niestety 1,5 mld zł, które były w dyspozycji Platformy Obywatelskiej, a mieliśmy i premiera z Radomia i ministra infrastruktury z Radomia, te pieniądze nie zostały wykorzystane, straciliśmy bezpowrotnie te pieniądze. Dzięki zaangażowaniu Prawa i Sprawiedliwości ta inwestycja jest realizowana. Ale dziś prezydent Radomia negatywnie opiniuje przebieg linii nr osiem przez Radom. Ta inwestycja znów będzie opóźniona przez kolejne miesiące.
Radosław Witkowski: - Panie pośle, mam wrażenie, że zatrzymał się pan w czasach, kiedy rząd tworzyła koalicja Platformy Obywatelskiej i PSL-u. Nawet zadając pytanie, nie potrafił pan powiedzieć, co rząd PiS i minister Adamczyk zrobili, by przyśpieszyć budowę linii kolejowej nr 8. A wiemy, że nie ma żadnego przyśpieszenia, a są kolejne opóźnienia - kontrował prezydent. - Państwo nie dokładacie tych starań, o których mówiliście w kontrakcie dla Radomia. Mówiliście o przyspieszeniu linii kolejowej nr 8, o przyśpieszeniu budowy drogi S-12 - o czym też mieliśmy okazję przez wiele tygodni słyszeć, jak to wygląda, czy o województwie radomskim. Jeśli chodzi o linię kolejową nr 8, to od samego początku mojej prezydentury wspieramy tę inwestycję i pozwólcie nam wesprzeć tę inwestycję w sposób normalny, prawidłowy i tak, jak się to robi w normalnym, europejskim kraju - mówił prezydent. - Już dziś deklaruję panu, że ja panu i panu ministrowi Adamczykowi pomogę jako prezydent Radomia, tylko bardzo was proszę, przyśpieszcie tę inwestycję, bo radomianie na nią czekają i nie ma już czasu czekać.

Riposta: - Dokumenty są nieubłagane. 16 lutego, opinia negatywna przebiegu przez miasto linii kolejowej nr 8, modernizacji linii kolejowej nr 8. Opóźnia to o kolejne miesiące realizację odcinku kolejowej „ósemki”, tak długo wyczekiwanej przez radomian. Ta inwestycja miała być zakończona w roku 2014, a my wciąż do Warszawy osobowym 2,5 godz. Nie spotkał się pan z przedstawicielami PKP PLK, ani z przedstawicielami korporacji przygotowującej projekt, nie zainteresował się pan sprawą i to jest bardzo smutne.

Wybory samorządowe 2018 w Radomiu - Debata Prezydencka - część trzecia - apele kandydatów

(skrót)

Radosław Witkowski: - W niedzielę będziemy otwierać między Radomiem otwartym, tolerancyjnym, europejskim a Radomiem powiatowym. Jestem dumny z Radomia i tego, co nam się przez te cztery lata udało się zrobić. Przywróciliśmy dumę z Radomskiego Czerwca. Wielkim wyzwaniem nowej kadencji będzie współpraca. Deklaruję współpracę Komisją Europejską, polskim rządem i marszałkiem województwa oraz wszystkimi radnymi.

Wojciech Skurkiewicz: - W niedzielę wybierzemy przyszłość Radomia. Czy chcemy monotonię, stagnację, awanturę w Radzie Miejskiej, z którą mieliśmy do czynienia w ostatnich dwóch latach. Czy chcemy miasta, które będzie się rozwijało harmonijnie i będzie parło do przodu do tych najpiękniejszych i najlepszych miast w Polsce i Unii Europejskiej. Czy chcemy miasta pogrążonego w chaosie i awanturze? Szanowni Państwo, wybierzcie tak, jak wam serce podpowiada.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie