Echo Radomiaka - wszystko o meczu barażowym z Drutex-Bytovią Bytów

Czy są w stanie odrobić straty?
- Wynik pierwszego spotkania na pewno cieszy, ale do kolejnego meczu podchodzimy z chłodną głową. Radomiak wyciągnie wnioski z pierwszego meczu. Będzie chciał wygrać. Naszym celem będzie zrobienie kolejnego, równie dobrego wyniku - mówi przed rewanżem Michał Szromnik, bramkarz Drutex-Bytovii, który w Radomiu nie zagra z powodu kontuzji.

Bytowianie bez kilku doświadczonych graczy
Wszystko wskazuje na to, że pierwszoligowiec z Bytowa w Radomiu zagra bez kilku ważnych zawodników.
W ekipie trenera Adriana Stawskiego kontuzjowani są, bramkarz Michał Szromnik, środkowy obrońca Łukasz Wróbel. Za czerwoną kartkę musi pauzować skrajny pomocnik Mateusz Klichowicz. Pod bardzo dużym znakiem zapytania stoi występ kolejnego defensywnego obrońcy, Hiszpana Frana Gonzaleza. Dwaj ostatni strzelili w pierwszym meczu po jednym golu. Nie wiadomo, czy w Radomiu zagra także bramkarz Gerard Bieszczad, który tydzień (sobota, 10 czerwca) temu zmieniał stan cywilny.
- Mają szeroką kadrę, mają kim grać - mówi bardzo krótko na te absencje Robert Podoliński, szkoleniowiec zielonych.

Absolutny debiutant w bramce
Wszystko wskazuje na to, że wobec kontuzji Piotra Banasiaka (przerwa w grze potrwa około sześć tygodni) i słabego meczu Adriana Szadego z Drutex-Bytovią w Bytowie, od pierwszej minuty w niedzielnym meczu zagra Filip Adamczyk. Dla urodzonego 25 sierpnia 1997 roku Filipa będzie absolutny debiut w Radomiaku i to od razu w takim meczu.
- Jeżeli Filip dobrze sobie ten mecz poukłada w głowie, to myślę, że poradzi sobie - mówi Jakub Studziński, trener bramkarzy. - Mamy Adriana i Filipa, dwóch bramkarzy - dodaje z kolei trener Podoliński.

Bez Mateusza Spychały i Rossi Leandro
Obsada pozycji bramkarza to nie jedyny dylemat radomskiego szkoleniowca. Na urazy narzeka dwóch podstawowych piłkarzy, prawy obrońca Mateusz Spychała i napastnik Rossi Leandro.
- Bardzo zastanawiam się nad grą tych piłkarzy w wyjściowym składzie - dodaje trener Radomiaka Robert Podoliński.
Za Mateusza Spychałę przymierzany jest Michał Grudniewski, a za Rossi Leandro - Szymon Stanisławski.

Stałe fragmenty gry, rzuty wolne i rożne
Bardzo dużo czasu na piątkowym treningu Radomiak ćwiczył stałe fragmenty gry, wolne i rożne.
- To jest nasza mocna broń i liczymy, że uda się zdobyć bramkę właśnie po stałym fragmencie. Mamy dobrych piłkarzy, którzy potrafią dograć piłką w pole karne i mamy też dobrych piłkarzy do wykończenia. Rzutów karnych nie ćwiczymy - kończy szkolenowiec zielonych.

Co mówi regulamin?
Radomiak pierwszy mecz przegrał 0:4. Żeby być lepszym w dwumeczu, radomianie musieliby wygrać 5:0, 6:1. Żeby doprowadzić do dogrywki zieloni muszą wygrać 4:0. Jeżeli tak by się stało to dogrywka trwa dwa razy po 15 minut. Jeżli i ona nie wyłoniłaby zwycięzcy i awansie musiałyby zadecydować rzuty karne.
Jedenastek póki co piłkarze Radomiaka nie ćwiczą na treningach.

Sędzia z Łodzi
Rewanżowy niedzielny mecz barażowy Radomiaka Radom z Drutex-Bytovią Bytów, jako sędzia główny poprowadzi Paweł Pskit z Łodzi. To bardzo doświadczony arbiter, który przez kilka sezonów prowadził mecze ekstraklasy. Od trzech prowadzi mecze pierwszej ligi. W ostatnich czterech sezonach sędziował mecze barażowe.