W poniedziałek po południu zgrupowanie w COS w Spale rozpoczęła reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych. W czwartek podopieczni Bogdana Wenty rozegrają w Łodzi towarzyski mecz ze Słowacją, a dzień później z tym samym rywalem spotkają się w Warszawie.
Mecze ze Słowacją są etapem przygotowań do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Pekinie, który w dniach 30 maja-1 czerwca odbędzie się we Wrocławiu. Oprócz reprezentacji Polski będą rywalizowały ekipy ze Szwecji, Islandii i Argentyny.
TYLKO JACHLEWSKI
Do Spały kadrowicze przyjechali po badaniach diagnostycznych przeprowadzonych w Warszawie. Brakowało tylko Mariusza Jurasika. Zgrupowanie rozpoczęli od meczu w piłkę nożną, po którym przenieśli się do siłowni. Dziś i jutro kadrowicze będą mieli po dwa treningi w hali. W czwartek po przedpołudniowych zajęciach zespół pojedzie do Łodzi, gdzie o godz. 18 rozpocznie się mecz ze Słowacją. W kadrze jest jedyny reprezentant Vive Kielce - Mateusz Jachlewski, a czterech innych: Patryk Kuchczyński, Daniel Żółtak, Mateusz Zaremba i Paweł Podsiadło są na liście rezerwowych
NADZIEJE WENTY
Trener Wenta ma nadzieję, że przed spotkaniem do drużyny dołączy grający kiedyś w Kielcach Jurasik, który dostał dwa dni wolnego.
- Mariusza zatrzymały sprawy rodzinne. Chciałbym, żeby dołączył do nas przed meczem, ale niczego nie można teraz przesądzać. Nie wiem też, czy będą mogli zagrać kontuzjowani Adam Weiner i Grzegorz Tkaczyk. Wszystko rozstrzygnie się w ciągu dwóch, trzech dni - powiedział Wenta.
Urazy Weinera i Tkaczyka oraz nieobecność Jurasika sprawiły, że selekcjoner dodatkowo powołał na zgrupowanie bramkarza Zagłębia Lubin Michała Świrkulę i lewoskrzydłowego z klubu 2. Bundesligi TV Willstatt Ortenau Rafała Glińskiego.
PIERWSZE SPOTKANIE
Wenta podkreśla, że zgrupowanie chce wykorzystać m.in. na przeanalizowanie wniosków z występu w ostatnich mistrzostwach Europy.
- To nasze pierwsze spotkanie od zakończenia tego turnieju. Musimy przeanalizować wszystkie popełnione tam błędy i wyciągnąć odpowiednie wnioski. W mistrzostwach Europy nie wszystko było złe, ale też nie wszystko funkcjonowało tak, jakbyśmy chcieli. W Spale sporo czasu poświęcimy teorii. Przeanalizujemy filmy z ostatnich występów i zapoznamy zawodników z tym, nad czym będziemy pracować w maju, przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Pekinie - wyjaśnił Wenta.
Mecze ze Słowacją mają być początkiem powrotu do schematów, które dobrze funkcjonowały w ubiegłorocznych mistrzostwach świata, zakończonych zdobyciem srebrnego medalu. Zdaniem szkoleniowca trzeba poprawić detale, by gra wyglądała tak, jak powinna. Wyeliminowanie błędów ma być kluczem do skutecznej walki o awans do Pekinu.
Na czwartkowy mecz ze Słowacją w Łodzi organizatorzy przygotowali 4 tysiące wejściówek w cenie 10 i 15 zł. Połowa została już sprzedana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?