Na polu w Małęczynie, gdzie w niedzielę rozbił się białoruski myśliwiec Su-27, pracują członkowie specjalnej komisji, która ma zbadać przyczyny katastrofy.
Szczątki samolotu były pilnowane przez całą noc przez Żandarmerię Wojskową, która szczelnie odgrodziła teren wypadku. Miejsce, w którym spadł samolot, było całą noc oświetlone. W pobliżu stoi też karawan.
Wokół jest także bardzo dużo gapiów.
Białoruski myśliwiec Su-27 rozbił się w niedzielę podczas pokazów Air Show w Radomiu. Spadł 100 metrów od zabudowań w miejscowości Małęczyn. Zginęło dwóch pilotów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?