Kukiz '15 krytykuje program drogowy radomskiego magistratu

Na ulicy Bławatnej w Radomiu prace drogowe trwają w najlepsze, tak jakby droga była budowana od nowa. - Na stronie Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji jest wypisanych 279 ulic gruntowych w mieście. Nie jest to prawda, ponieważ są to tylko odcinki ulic. W sumie mamy łącznie w Radomiu 108 kilometrów ulic gruntowych. Na stronie MZDiK napisano, że w mieście wykonano 60 ulic, ale są to tylko odcinki ulic, na przykład ulica Błędowska podzielona jest na odcinki, a jeden z nich liczy tylko 30 metrów - powiedział Jan Maniak z partii Kukiz'15, która krytykuje program drogowy w Radomiu związany z utwardzeniem dróg gruntowych w mieście.

Zdaniem Jana Maniaka utwardzone w ramach programu miejskiego drogi gruntowe stanowią tylko 15 procent długości ulic gruntowych w Radomiu. - W 60 inwestycjach jest tylko 7, które mają powyżej 500 metrów. Ulicami, które mają kilka kilometrów nikt się nie przejmuje. Nawet nie ma prób przymierzenia się do problemu, a są bardzo ważne dla wielu dzielnic, na przykład takich jak Wielogóra, albo innych miejsc w północnej części miasta - powiedział Jan Maniak.

Jego zdaniem nie na miejscu jest chwalenie się prezydenta Radosława Witkowskiego tym co należy do obowiązków władz samorządowych. Uważa, że jakość prowadzonych w mieście inwestycji pozostawia wiele do życzenia w porównaniu z budowami i modernizacjami dróg w gminach przylegających do Radomia. - Tam przy każdej ulicy jest odwodnienie. Woda niszczy nawierzchnię. W Radomiu wszystkie drogi będą nadawały się do naprawy - po roku, dwóch, trzech. To jest wyrzucanie pieniędzy w błoto, a nie wyciąganie Radomia z błota - uważa Jan Maniak. Jego zdaniem miasto obecnie powinno skupić się na remontowaniu właśnie małych osiedlowych ulic, skoro nie realizuje się obecnie w mieście wielkich inwestycji drogowych.

Zobacz też: Radom. Rada Miejska jednak nie wygasi mandatu Radosława Witkowskiego