Marcin Cieśla, piłkarz Zawiszy Sienno wciąż walczy ze złośliwym nowotworem. Stawką jest jego życie. Pomóżmy!

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

Marcin Cieśla ma 36 lat, mieszka w Starachowicach. Ma żonę i 7-letnią córkę Natalkę. Jest byłym piłkarzem, który większość swojej kariery zawodowej spędził grając w Zawiszy Sienno. Pod koniec 2019 roku życie jego i jej rodziny przewróciło się do góry nogami. U Marcina zdiagnozowany został złośliwy rak skóry - czerniak - w czwartym stadium zaawansowania. Cieśla ma przerzuty do kości, kręgosłupa i wątroby.

Niestety, mimo bezustannej walki, pod koniec 2020 roku ujawniły się postępujące guzy wątroby, co spowodowało zdjęcie z programu lekowego immunoterapii. - Lekarz prowadzący oświadczył, że jedynym wyjściem w tej sytuacji jest powrót do leczenia Braf i Mek i jeżeli będzie postęp to nic innego oprócz chemioterapii nie pozostaje ponieważ wszystkie linie leczenia się wyczerpały - mówi Cieśla. - Miesiąc po podaniu Braf i Mek, terapia przestała działać. Pozostaje jeszcze jedna opcja leczenia skojarzoną immunoterapią (ipilimumab+nivolumab) ale muszę sobie to wykupić sam. Jestem zmuszony szybko wykupić terapie skojarzoną które jest ostatnia szansa na poprawę zdrowia - dodaje.

Koszty są niestety ogromne. Jedna dawka to około 55 tysięcy złotych, zaś cztery to już blisko ćwierć miliona. - Jakby tego było mało, dawka podtrzymująca lekiem nivolumab to koszt 20 tysięcy miesięcznie, co daje 240 tyś rocznie. Bardzo proszę o dalsze wsparcie mojej zbiórki bo bez was nie mam szans na zebranie takich pieniędzy. Kończąc chciałby także podziękować wszystkim którzy dołożyli cegiełkę do tego abym miał szansę na Ostatnie starcie z tą okrutną bestią - mówi Marcin Cieśla.

Marcinowi możemy pomóc wpłacając pieniądze poprzez portal Pomagam.pl: pomagam.pl/marcinc

Można też wziąć udział w licytacji bardzo atrakcyjnych fantów na Facebooku:Zdążyć przed Panem Bogiem - Starachowicka grupa licytacyjna - KLIKNIJ I DOŁĄCZ DO GRUPY NA FACEBOOKU