Moya Radomka Radom - Volley Wrocław w siatkarskiej Tauron Lidze. Śledź relację live

Tauron Liga: Moya Radomka Radom - Volley Wrocław 3:0
Sety: 25:22, 25:23, 25:20.

Radomka: Gajer, Gałkowska, Scholzel, Johnson, Świrad, Murek, Stenzel (libero) oraz Nowakowska, Reiter, Rybak - Czyrniańska,
Volley: Muhllsetnova, Gancarz, Lewandowska, Stancelewska, Bączyńska, Stronias, Pawłowska (libero) oraz Gromadowska, Szady,
Sędziują: Marek Orlef, Michał Malinowski
Po rozgrzewce zespoły z Radomia i Wrocławia przystąpiły do walki o punkty.
MVP meczu: Angelika Gajer (Radomka)

Po wyrównanym początku i wyniku 3:3, radomianki zyskały dwupunktową przewagę. Wówczas asem z pola zagrywki popisała się Martyna Świrad, a za moment Julia Stancelewska posłała atak w aut. Było zatem 5:3 dla miejscowych. Niedługo potem to wrocławianki wiodły prym. Nie dość, że odrobiły dystans, to jeszcze poprawiły radomiankom blokiem. Kiedy Maria Stenzel pomyliła się w przyjęciu zagrywki, a Anna Lewandowska wykorzystała kontrę przyjezdne wygrywały 11:7. Wówczas trener Jakub Głuszak poprosił o czas, bo set wymykał się jego podopiecznym.
Po powrocie na boisko w polu zagrywki pojawiła się Marie Scholzel. Jej podania i kontry radomianek spowodowały, że gospodynie wyrównały na po 13.
W końcówce seta otwarcia Radomka włączyła dodatkowy bieg. Gospodynie zablokowały dwie akcje przyjezdnych, wykorzystały kontrę z przechodzącej piłki, a to oznaczało prowadzenie radomianek 21:17. Trener ekipy z Dolnego Śląska wziął czas na żądanie. Nie pomogło, bo następną kontrę wykorzystała Hilary Johnson. Ale Radomka nie zdołała z łatwością wygrać seta, bo wrocławianki odrabiały starty. Na szczęście kiedy trzeba było zespół trenera Głuszaka podsumował pierwszego seta. Setową zdobyła Natalia Murek. Za moment huknęła Monika Gałkowska i było 1:0 w setach dla Radomki.

Wrocławianki robiły wiele, by wyrównać stan meczu. No i po ataku Julii Stancelewskiej przyjezdne wygrywały 21:17. Co prawda odpowiedziała Gałkowska, ale za chwilę rywalki znów wygrywały trzema punktami. Kiedy Radomka odrobiła dwa punkty, trener Volley Wrocław poprosił o czas.
Po powrocie na plac gry Radomka punktowała. W efekcie uciekła miejscowe prowadziły 24:23 i wtedy na zagrywce pojawiła się Natalia Murek. Z pola serwisowego huknęła ile sił. Skutecznie na tyle, że Martyna Świrad zakończyła tego seta, atakiem z przechodzącej piłki.
W następnej rozgrywce miejscowe dwukrotnie osiągnęły trzypunktową różnicę. Najpierw 10:7, ale wtedy wrocławianki odrobiły starty. Za moment po bloku Świrad i kontrach Johnson i Murek na tablicy było 15:12. W sobotni wieczór patent na asy z pola zagrywki miała Świrad. Dzięki jej podaniu Radomka zdobyła 16 punkt w secie.
Przyjezdne nie dawały za wygraną i wyrównały na po 17. Jednak Radomka była zdeterminowana i zarazem skuteczna. Uciekła na trzy oczka (21:18). Przeciwniczki odpowiadały, ale ostatecznie nie zdołały dogonić Radomki. Kluczowe punkty zdobywały Murek i Gałkowska. Radomka wygrała bez starty seta, zapisując do klasyfikacji trzy punkty.

Wyniki 17. kolejki: ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 1:3, Stal Mielec - Grupa Azoty Akademia Tarnów 3:0. Do rozegrania: Rysice Rzeszów - Uni Opole, Pałac Bydgoszcz - Grot Budowlani Łódź, Energa MKS Kalisz - BKS BOSTIK Bielsko - Biała.

Aktualna tabela

1. Chemik 17 46 49:10
2. Rysice 16 39 43:15
3. BKS Bielsko-Biała 16 37 40:17
4. ŁKS 16 33 36:20
5. Budowlani 16 32 35:20
6. Radomka 16 24 33:32
7. Uni 16 23 26:32
8. MKS Kalisz 15 15 21:33
9. Volley 16 13 22:40
10. STAL 17 12 21:45
11. Pałac 16 9 12:41
12. Akademia Tarnów 17 8 14:47

Tak zapowiadaliśmy mecz Radomki Radom z Volley Wrocław

Dla dwóch osób związanych z Radomką ten mecz będzie wyjątkowy. Natalia Murek, przyjmująca radomianek zanim podpisała umowę w Radomia grała właśnie we wrocławskim zespole. Z kolei kierownik drużyny Radomki Michał Fijałkowski obchodzi 27 stycznia urodziny. Jednym z prezentów dla działacza radomskiego klubu z pewnością będzie zwycięstwo zespołu z Radomia. Warto dodać, że sponsorem meczu jest restauracja Teatralna.

Przed tym meczem w tabeli wyżej są radomianki. Radomka zajmuje siódmą lokatę w ligowej klasyfikacji (ma 21 punktów), a ekipa ze stolicy Dolnego Śląska jest na dziewiątej lokacie (osiem punktów mniej).

Gospodynie przystąpią do tego meczu po efektownym zwycięstwie na terenie liderek rozgrywek, czyli Chemika Police. W debiucie trenera Głuszaka w roli pierwszego szkoleniowca Radomki (zastąpił Stefano Micoliego), jego drużyna pokonała policzanki 3:2 i to na ich terenie.

Kibice radomskiego zespołu z pewnością liczą, że ich ulubienice pójdą za ciosem i w następnym ligowym starciu pokonają wrocławianki. Warto dodać, że w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego, Radomka w listopadzie ubiegłego roku, pokonała rywalki we Wrocławiu 3:1.

Czy w rewanżu przed własną publicznością będzie tak samo? O tym przekonamy się w sobotnie popołudnie.