MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najsmaczniejsze produkty na Mazowszu

Ewelina Witkowska
- Świeżo wyjęty z pieca chleb czeka teraz na transport, by pojechać do klientów - mówi Robert Kowalczyk, który sam często zakłada fartuch i zajmuje się mieszaniem zakwasu i staje przy piecu piekarniczym.
- Świeżo wyjęty z pieca chleb czeka teraz na transport, by pojechać do klientów - mówi Robert Kowalczyk, który sam często zakłada fartuch i zajmuje się mieszaniem zakwasu i staje przy piecu piekarniczym. M. Skorupa
Wyroby z Szydłowca i Grabowa nad Pilicą z naszego regionu nagrodzone w wojewódzkim konkursie kulinarnym.

Szydłowiecka kaszanka i chleb staropolski z Grabowa nad Pilicą okazały się najsmaczniejszymi produktami na Mazowszu.

Jury oceniało 80 mazowieckich przysmaków zarówno pod względem smaku, jak i walorów wizualnych oraz estetyki. I co najważniejsze, metodę wytwarzania.

NAJLEPSZY CHLEB

W kategorii wyroby piekarnicze, cukiernicze i inne wyroby mączne laur marszałka otrzymała Krystyna Kowalczyk, właścicielka Zakładu Piekarsko-Ciastkarskiego "Kowalczyk" z Grabowa nad Pilicą. Jury zasmakował wypiekany tam chleb staropolski.

Piekarnia państwa Kowalczyków istnieje od 17 lat. Właściciele często wystawiali swoje wyroby w różnego rodzaju regionalnych konkursach. - Jeździliśmy z naszymi wypiekami na Święto Chleba do Radomia, czy na regionalne dożynki - opowiada Krystyna Kowalczyk, właścicielka piekarni. - To jednak pierwsza tak prestiżowa nagroda. Jesteśmy z niej bardzo dumni.

Na początku piekarnią zajmowała się pani Krystyna z mężem Tadeuszem. - Mąż założył i rozkręcił firmę, a teraz powrócił do tego co najbardziej kocha, zajął się ziemią i hodowlą koni - opowiada właścicielka. - I z bardzo dobrym skutkiem, bo w ubiegłym roku jego klacz zdobyła pierwsze miejsce w VI Krajowym Czempionacie Polskiego Konia Zimnokrwistego.

POMAGA SYN

Siedem lat temu obowiązki właściciela przejął Robert, jeden z jego trzech synów. To właśnie jego receptura stosowana jest do produkcji zwycięskiego chleba staropolskiego. - Pracowałem nad recepturą około pół roku, ciągle coś udoskonalałem i wreszcie metodą prób i błędów udało się - uśmiecha się Robert Kowalczyk. - Zaczynaliśmy od kilkunastu kilogramów zakwasu tygodniowo, teraz jest około 600.

Prowadzenie piekarni to ciężka praca. - Pamiętam jak pomagałem rodzicom mieszać kwas i jak wstawałem o godzinie 3, żeby pomóc rozwozić chleb - wspomina mężczyzna.

Matka z synem lubią ze sobą pracować. Jak mówią, ciężko by im było teraz poradzić sobie bez drugiego. - Własna firma ma wiele zalet, ale i minusów. - Piekarnia pracuje 24 godziny na dobę, ma tylko trzy godziny przerwy, a człowiek nawet w domu myśli o interesach - tłumaczy syn właścicieli. - Jednak nie zamieniłbym tej pracy ma żadną inną.

Walory wyrobów piekarni najlepiej doceniają wnuczki pani Krystyny, które często podkradają jeszcze gorące bułeczki i zajadają się nimi w biurze taty.
Oprócz nagrodzonego chleba firma wytwarza około 20 rodzajów pieczywa. Do tego dochodzą wyroby półcukiernicze: drożdżowe i piaskowe. Piekarnia zrezygnowała z wytwarzania mokrych ciast, bo potrzebni są do tego odpowiedni fachowcy, transport i warunki przechowywania.

KASZANKA Z OSTATNIEJ CHWILI

W kategorii wędliny i wyroby mięsne doceniona została kaszanka wiejska produkowana przez firmę Bekon, której właścicielem jest Mieczysław Podgórski.
To nie pierwsza nagroda przyznana firmie za ten wyrób. Dwa lata wcześniej kaszanka pana Mieczysława otrzymała nagrodę Polski Producent Żywności, a rok później nagrodzono smalec wiejski.

Swoją kaszankę pan Mieczysław zgłosił do konkursu w ostatniej chwili. - Wypełniłem zgłoszenie za namową znajomego ostatniego dnia, zrobiłem na chybcika zdjęcie, wysłałem i... zapomniałem - śmieje się mężczyzna.

Później, kiedy już pan Mieczysław dostarczał kaszankę na konkurs i zobaczył te wszystkie stoły zastawione wyrobami wędliniarskimi, nawet przez głowę mu nie przeszło, że jego zwykła kaszanka mogłaby dostać nagrodę. - Myślę sobie, dobra ta moja kaszanka, ale nagrody to nie dostanie. I stało się, docenili smak - cieszy się właściciel masarni.

Jak wyrabia się zwycięską kaszankę? Tego już pan Mieczysław zdradzać nie chce. - Kaszanka jest bardzo prosta w produkcji, ale najważniejsza jest jakość surowca - uchyla rąbka tajemnicy.

RODZINNY INTERES

Zakład mięsny Mieczysława Podgórskiego to mała rodzinna firma powstała w 1992 roku. Mężczyzna zatrudnia dwóch pracowników, pomagają mu też syn, zięć, córka i żona. Początkowo była to tylko ubojnia, ale po wejściu Polski do Unii Europejskiej właściciel postanowił rozszerzyć działalność i zaczął produkować wędliny. - Nie chcę powiększać zakładu, wystarczy mi to, co mam - tłumaczy właściciel. - Stawiam na jakość, a nie na ilość. Nie chcę robić masówki.

Wyroby pana Mieczysława można spróbować przed kupnem. Jak mówi mężczyzna, nie sprzedaje kota w worku. - Jak tylko spróbują, wracają do mnie - mówi właściciel masarni.

Teraz pan Mieczysław przygotowuje się do następnego konkursu. Tym razem chce wystawić pachnący salceson, który nazwał roladą królewską. Finał jesienią podczas dożynek wojewódzkich.

TRADYCJA GÓRĄ

Oba zakłady stawiają przede wszystkim na tradycję i naturalne składniki. Tajemnicą ich sukcesu jest stosowanie oryginalnych, rodzinnych receptur, bez ulepszaczy, dzięki czemu smak produktów przypomina dzieciństwo.

Piekarnia Krystyny Kowalczyk jest mało uprzemysłowiona, a pieczywo jest wyrabiane tradycyjną metodą na naturalnym zakwasie. - Stawiamy na tradycję i cieszę się, że ktoś to docenił - mówi Krystyna Kowalczyk. - Im mniej maszyn, tym lepszy chleb, a jego zapach nigdy nie może się znudzić. To najwspanialszy pokarm.

Również zakład pana Mieczysława nie jest bardzo zmodernizowany. - Mięso z własnej hodowli jest nie w porównaniu lepsze od tych z ferm czy krajów unijnych. Chodzi o smak, a nie o wygląd. Mam kilkunastomiesięczną wnuczkę, która zajada wszystkie moje wyroby - śmieje się pan Mieczysław. - Mam pewność, że je naturalne i zdrowe produkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie