Pierwsza z nich czynna w Muzeum Rzeźby Współczesnej nosi tytuł : "O potrzebie tworzenia widzeń 1929-2017".
To międzynarodowa wystawa realizowana we współpracy z Fundacją Signum. Obejmuje dzieła wybitnych twórców historycznej awangardy i artystów współczesnych. Prezentacja ma formę kolażu i rozgrywa się równocześnie na kilku poziomach eksperymentowania z szeroko rozumianą wizualnością. Jest zapisem minionych i współczesnych marzeń o tym niezwykłym doświadczeniu.
Artyści historyczni i współcześni biorący udział w wystawie prowadzą ze sobą medialny dialog, wychodząc poza linearne narracje.
Tytuł ekspozycji odnosi się do eseju Stefana Themersona z 1936 roku opublikowanego w 1937 w drugim numerze awangardowego czasopisma „f.a.” (film artystyczny). Themerson zajmuje się w nim głównie problemami filmu artystycznego, który na tej wystawie jest jednym z mediów, nie mniej doświadczenia wizualne związane z ruchem , światłem, czasem i przestrzenią interesują również artystów działających w obszarze poza filmowym.
Uczestnikami ekspozycji są: Elias Crespin, Carlos Cruz-Diez, Wojciech Fangor, Paweł Grobelny, Mikołaj Grospierre, Bethan Huws, Kimsooja, Lin Yi , Michał Martychowiec, Laszlo Moholy-Nagy, Jesus Rafael Soto, Franciszka i Stefan Themerson, Ludwig Wilding i Chi Tsung Wu.
Ekspozycja prezentowana jest także w Galerii Kaplica i pałacu Brandta. W Kaplicy znajduje się świetlna praca „Chromosaturation” Carlosa Cruz-Diez. Artysta stworzy w tej przestrzeni sztuczne środowisko, powstałe na skutek przenikania się trzech kolorów: niebieskiego, czerwonego i zielonego, co wykreuje w efekcie monochromatyczną sytuację. To wizualne doświadczenie powoduje zaburzenia w siatkówce przyzwyczajonej do odczytywania równocześnie szerokiej gamy kolorów.
Kolejną pracą rozgrywającą się na kilku poziomach czasoprzestrzennych jest instalacja „Tattarrattat” z 2010 roku, zrealizowana jako projekt in situ w Palazzo Dona w Wenecji. W Orońsku pokazana została w historycznych wnętrzach pałacu Józefa Brandta, jako forma gry z widzem i jego przyzwyczajeniami.
Mottem wystawy jest neonowa praca Michała Martychowca „How far can you see” z roku 2013.
Druga wystawa pokazywana jest w Galeria Oranżeria, To "Process 2" Kamili Szczęsnej, polskiej artystki zamieszkałej w Stanach Zjednoczonych, zajmującej się sztuką przestrzenną. Artystka prezentuje ceramikę i instalacje rzeźbiarskie,
- Główną inspiracją mojej twórczości jest podlegająca ciągłym przemianom materia- twierdzi Kamila Szczęsna. - Niestrudzenie wirujące cząstki składające się na tworzywo rzeczywistości, swobodnie migrujące atomy, elektrony wnikające i opuszczające nasze ciała, fakt, że wraz z każdym oddechem stajemy się kimś innym - wszystko to sprawia, że świadoma ocena świata realnego staje się niemożliwa.
Organiczne kształty instalacji Szczęsnej nawiązują do ludzkiego ciała. Swoje rzeźby tworzy z "tkanin nasyconych wspomnieniami i doświadczeniami ludzi, którzy z nich kiedyś korzystali." W dużej mierze są to zużyte ubrania pełniące funkcję „drugiej skóry“, stanowiące o statusie i trybie życia poprzedniego właściciela.
- Zatrzymany moment nie może trwać - tłumaczy artystka,. - Dlatego nadałam mojej instalacji efemeryczny charakter. Kształty wypełnione powietrzem zamkniętym w napompowanych balonach, będą trwały tylko chwilę. Cienka skorupka masy lejnej, wymuszająca statyczność form, może się w każdej chwili załamać pod wpływem czynników zewnętrznych. Kiedy to nastąpi, molekuły wchodzące w skład materiałów wykorzystanych przeze mnie, powrócą do naturalnego obiegu.
Zobacz koniecznie: Dziewczynki z Radomia ścięły włosy na peruki dla chorych na raka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?