Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patryk Vega w Radomiu. Spotkanie z reżyserem i aktorami z filmu "Pitbull. Niebezpieczne kobiety"

tnt
Patryk Vega i aktorzy z nowego "Pitbulla" odpowiadali na pytania widzów.
Patryk Vega i aktorzy z nowego "Pitbulla" odpowiadali na pytania widzów. Piotr Nowakowski
Patryk Vega, reżyser i scenarzysta kultowej już serii "Pitbull", a także Sebastian Fabijański, grający "Cukra" oraz Joanna Kulig - Zuza, byli gośćmi radomskiego kina Helios. Okazją była premiera najnowszego dzieła Vegi - "Pitbull. Niebezpieczne kobiety".

W sobotę przy szczelnie wypełnionej sali odbyło się spotkanie z Patrykiem Vegą, Joanną Kulig i Sebastianem Fabijańskim. Rozmowa z twórcami zaczęła się po seansie filmu "Pitbull. Niebezpieczne kobiety".

Reżyserem i scenarzystą obrazu jest oczywiście Patryk Vega, Joanna Kulig gra Zuzę, świeżo upieczoną policjantkę, która wdaje się w romans z Remkiem, pseudonim "Cukier", psychopatycznym gangsterem powiązanym z mafią paliwową.

Sam film jest jak zwykle udany, i chociaż może zaskoczyć dobór aktorów (Alicja Bachleda-Curuś w roli Drabiny, dziewczyny gangstera, która posuwa się do zabójstwa), to trzeba przyznać, że spisali się oni świetnie. Na szczególną uwagę zasługuje właśnie rola Sebastiana Fabijańskiego, grającego "Cukra", chorego na cukrzycę psychopatę, dla którego po schopenhauerowsku, świat jest projekcją myśli.

- To człowiek, który przeżywa emocjonalny ping-pong, jest w stanie intelektualnie uzasadnić największe nawet zbrodnie, a na pierwszy plan wysuwa się tu cukrzyca, która dosłownie targa nim. Zabijanie dzieje się na tle jego choroby, dzieje się jakby przy okazji - mówił o swojej roli Fabijański. - W czasie kręcenia filmu zrezygnowałem z węglowodanów, wczułem się w tą postać, spotkałem się z pierwowzorem "Cukra".

Także Joanna Kulig, przygotowując się do zagrania Zuzy, pojechała kilkakrotnie na interwencję z prawdziwą ekipą policji. - Zuza przechodzi metamorfozę, a ja chciałam zobaczyć, jak naprawdę pracują policjantki. Byłam w szoku, kiedy dowiedziałam się, jak ciężkie interwencje podejmują - opowiadała.

- Niebezpieczne kobiety wcale nie są groźne, są fascynujące, silne, zdeterminowane. Kiedy posłuchałem historii policjantek okazało się, że mam gotowy materiał na scenariusz. To absolutny fenomen, że kobiety w Walentynki chcą oglądać filmy, w których bohaterom obcinają palce. Ten film jest jeszcze bardziej realistyczny, autentyczne są wszystkie dialogi - mówił Patryk Vega. - Męscy bohaterowie są dużo prostsi, jeśli chodzi o kobiety, to nie trzeba było zbierać kilku historii dla jednej filmowej postaci. Ale trzeba pamiętać, że dalej jest to fikcja literacka. Z ludzi z dwóch stron barykady, którzy są pierwowzorami bohaterów, zasysam prawdę emocjonalną, psychologiczną, interesuje mnie to, co czuli. Nie rozmawiam z policjantami o tym, co mówią mi przestępcy i odwrotnie - powiedział, i dodał: - Razem z widzami, jak tu w Radomiu, oglądam moje filmy, sprawdzam reakcję. Lubię łączyć w obrazie różne style, mieszam mocne sceny z komediowymi, dzięki temu widz dostaje dużą dawkę rozrywki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie