Piękny początek Festiwalu Muzyki Dawnej

A kiedy w Kantacie "Clori mia, Clori bella" Alessandra Scarlattiego Eurydice Novak rozpoczęła śpiew sala niemal zamarła
(fot. Barbara Koś)

Festiwalowa publiczność przewidziała chyba to wydarzenie, bo wielka sala imienia Krzysztofa Pendereckiego Zespołu Szkół Muzycznych była pełna.

Przyszli też nauczyciele, przyjaciele i znajomi dyrektorki zespołu, Marty Jakubiec, absolwentki radomskiego Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu, która po muzycznych studiach w Warszawie i Belgii mieszka w Brukseli, gdzie oprócz "Quintessence" prowadzi trzy chóry.

Po tradycyjnym festiwalowym hymnie: "Alleluja" Mikołaja z Radomia odegranym przez trio Dariusza Krajewskiego gości powitała Ewa Gęga - Osowska, dyrektor festiwalu.

- Będzie dawny śpiew, ciekawe instrumenty i piękna muzyka, która przeniesie nas w odległe czasy - powiedziała Ewa Gęga - Osowska.

Brawo, Eurydice!

Prowadzący koncert Przemysław Zych określił zespół Ouintessence" jako "Kwintesencję baroku".

Trafił w sedno. Członkowie zespołu - Eurydice Novak z Francji - flet prosty, Julia Fankhauser ze Szwajcarii - obój klasyczny, Lies Wyers z Belgii - wiolonczela, także belgijczyk, Stijn Schmeddes - skrzypce barokowe oraz "szefowa" - Marta Jakubiec - klawesyn, pokazali prawdziwą klasę.

"Sonata B - dur na obój, skrzypce i basso continuo" George'a Fryderyka Haendla zabrzmiała jak bajka.
A kiedy w Kantacie "Clori mia, Clori bella" na sopran, flet prosty i baso continuo Alessandra Scarlattiego Eurydice Novak rozpoczęła śpiew sala niemal zamarła. Brawo, Eurydice!

Równie mocne wrażenie sprawiły następne utwory barokowe Georga Philippa Telemana, Johana Friedricha Fascha i Johanna Christiana Bacha.

Skrzypcowe pasaże ostatniej części "Koncertu a - moll na flet prosty, obój, skrzypce i basso continuo" Bacha w wykonaniu Stjina Scheddesa brzmiały jak słowicze trele.

Na bis goście wykonali jeszcze fragment opery "Kserkses" George'a Fryderyka Haendla z cudownym śpiewem Eurydice Novak.

Marta Jakubiec ucieszona: - Cieszę się, że mogliśmy wystąpić w tej pięknej szkolnej sali - powiedziała. - A nie w tej skromnej auli którą pamiętam z moich czasów…

Potem Marta Jakubiec zeszła ze sceny, by wręczyć kwiaty siedzącej na sali Mirosławie Guzik, swojej profesor, u której skończyła klasę fortepianu

Muzyką baroku zainteresowała się także w radomskiej szkole. Grała na klawesynie w Młodzieżowym Triu Barokowym pod kierunkiem Ewy Gęgi - Osowskiej.

Festiwalowi towarzyszy wystawa fotografii Jerzego Mieśnika czynna w holu Zespołu Szkół Muzycznych i ukazująca wydarzania poprzednich festiwali

Eurydice śpiewała także na bis
(fot. Barbara Koś)

- Cieszę się, że mogliśmy wystąpić w tej pięknej szkolnej sali - mówiła Marta Jakubiec.
(fot. Barbara Koś)

Potem Marta Jakubiec zeszła ze sceny, by wręczyć kwiaty Mirosławie Guzik, swojej profesor

(fot. Barbara Koś)

Profesor Miriosława Guzik może być dumna ze swojej uczennicy
(fot. Barbara Koś)

Festiwalowi towarzyszy wystawa fotografii Jerzego Mieśnika ukazująca gości poprzednich festiwali otwrata w holu szkoły muzycznej
(fot. Barbara Koś)