Pionkowskie Morsy rozpoczęły sezon zimnych kąpieli
Otwarcie sezonu morsowego nad Stawem Górnym w Pionkach rozpoczęło się o godzinie 14. Morsy o godzinie 14.45 rozpoczęły rozgrzewkę, po której rozpoczęli wspólną kąpiel. Na jej zakończenie uczestnicy utworzyli serce dla chorego Antosia Mąkosy z Pionek. Po wyjściu z wody na morsów czekało ognisko oraz gorące napoje. Partnerem wydarzenia była firma Enea Wytwarzanie.
Zbiórka dla chorego Antosia z Pionek
Podczas morsowania w Pionkach odbyła się również akcja charytatywna na rzecz dwumiesięcznego Antosia Mąkosy z Pionek, który cierpi na wrodzoną wadę serca. Od 11 października trwa zbiórka pieniędzy na jego kosztowne leczenie. Apel o wsparcie dla chłopca pojawił się na stronie internetowej siepomaga.pl. W zbiórkę zaangażowała się już inna, zaprzyjaźniona grupa morsów - Morsjanie z Kozienic. W minioną niedzielę przekazali oni 800 złotych w trakcie kąpieli w Jeziorze Kozienickim.
Antoś urodził się 23 sierpnia 2021 roku w specjalistycznym szpitalu w Warszawie jako duże i silne dziecko, otrzymał 10 punktów w skali Apgar. Niestety, jego małe serduszko jest bardzo chore, ale zarazem bardzo waleczne. Nasz synek udowodnił to od samego początku. Od pierwszych chwil życia był na własnym oddechu i głośno płakał - czytamy w apelu, jaki rodzice chłopca wystosowali na stronie internetowej siepomaga.pl.
Chłopiec ma wrodzoną wadę serca pod postacią: atrezja zastawki trójdzielnej, hipoplastyczna prawa komora serca, zwężenie tętnicy płucnej i ubytek międzykomorowy. Aby ukształtowało mu się serduszko jednokomorowe, potrzebne są dwie lub trzy operacje.
Podczas badania echokardiograficznego dowiedzieliśmy się, że prawa komora serca nie rozwija się prawidłowo, jednak było jeszcze za wcześnie by poznać dokładniejszą anatomię wady. Znowu pojawiła się nadzieja, że wraz ze wzrostem naszego synka jego serduszko wyzdrowieje... Tak głęboko w to wierzyliśmy... Niestety po trzech tygodniach profesor potwierdziła diagnozę. Nigdy nie zapomnimy tych słów, tego gabinetu, pani profesor i pani psycholog, ilości zostawionych tam naszych łez, drogi powrotnej do domu... Nasz świat się zawalił - pisze pani Klaudia, mama Antosia.
Rodzice Antosia skontaktowali się z kliniką kardiochirurgiczną w niemieckim Munster. Wcześniej , tuż po porodzie trafił do jednego z warszawskich szpitali, gdzie przeszedł cewnikowanie serca. Niestety, zabieg nie zakończył się pomyślnie. Rodzina wróciła do domu i czeka na termin operacji w Niemczech.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?