Po remoncie ulicy Limanowskiego, przy stacji krwiodawstwa staną światła

Jak widać, przejście jest tu bardzo potrzebne, każdego dnia w miejscu starej zebry przebiegają dziesiątki pieszych.

Walka o przywrócenie przejścia na Chopina rozpoczęła się zaraz po jego zlikwidowaniu. Z kolei o światła w pobliżu siedziby Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa walka trwała od kilku lat. Od 2007 roku doszło tam do aż 18 potrąceń.

BĘDZIE BEZPIECZNIEJ

Teraz się udało. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji przychylił się do próśb mieszkańców i stowarzyszeń. - Po zakończeniu przebudowy sieci wodno-kanalizacyjnej na Limanowskiego nie planujemy zwężania tego odcinka ulicy. Chcemy zachować dotychczasową przepustowość Limanowskiego, ale doprowadzić jednocześnie do zmniejszenia prędkości pojazdów - informuje Dariusz Dębski, rzecznik Miejskiego zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Jak dodaje, chodzi przede wszystkim o poprawę bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu.

- Zdecydowaliśmy, że nowa sygnalizacja świetlna zostanie zamontowana na przejściu dla pieszych w pobliżu siedziby Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa - informuje rzecznik. - Nie zniknie sygnalizacja u zbiegu Limanowskiego i Obrońców, być może uda nam się wygospodarować fundusze na zamontowanie w tym miejscu nowych świateł. Planujemy ponadto wyznaczenie dodatkowego przejścia dla pieszych przy cmentarzu, znajdzie się ono jednak bliżej parkingu, a nie przy samej ulicy Chopina.

Na wszystkich przejściach dla pieszych będą też szersze niż dotychczas azyle, tak by zmieściły się tam na przykład matki z dziećmi w wózkach.

ROWERZYŚCI ZAWIEDZENI

Z takiego obrotu sprawy cieszą się piesi. Mniej zadowoleni są rowerzyści, którzy liczyli na budowę ścieżki rowerowej przy okazji remontu. - Jako rowerzysta nie jestem zadowolony, Miejski Zarząd dróg i Komunikacji nie uwzględnił potrzeby budowy infrastruktury dla rowerzystów - mówi Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego. - Nawet pomimo tego, że w obowiązującym Studium Zagospodarowania Radomia wskazano potrzebę jej budowy. Powstaje pytanie: po co jedni urzędnicy tworzą dokumenty, których nie przestrzegają drudzy?

Pawłowski zaznacza, że jako pieszego zmiany cieszą go bardziej. - Po kilku latach apele mieszkańców, "Echa Dnia" jak i nasze zostały wysłuchane i powstanie sygnalizacja przy ulicy Przechodniej - mówi. - Przywrócone zostanie również przejście o które walczyliśmy. Niestety nadal pozostaną bardzo wąskie chodnik, co przy prędkościach, jakie rozwijają tam kierowcy nie poprawi komfortu poruszania się mieszkańcom jak i przechodniom.