Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Promocja książki "Biesłan. Pęknięte miasto"

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
O książce opowiadali jej autorzy: Jerzy Wlazło (z lewej) i Zbigniew Pawlak.
O książce opowiadali jej autorzy: Jerzy Wlazło (z lewej) i Zbigniew Pawlak. Piotr Kutkowski
- Tej książki nie dało się pisać na zimno. Pisząc ją płakałem jak bóbr - mówił Jerzy Wlazło na promocji książki "Biesłan. Pęknięte miasto". A drugi z autorów, Zbigniew Pawlak podkreślał: "miasto pękło i podzieliło się na tych, którzy stracili wszystko i na tych, którzy nigdy ich nie zrozumieją".
Spotkanie prowadziła Beata Drozdowska, dyrektorka „Łaźni”.
Spotkanie prowadziła Beata Drozdowska, dyrektorka „Łaźni”.

Spotkanie prowadziła Beata Drozdowska, dyrektorka "Łaźni".

Od tragedii w Biesłanie, małym kaukaskim mieście, kiedy to w dniu rozpoczęcia roku szkolnego do szkoły wtargnęli zamaskowani i doskonale przygotowani bojownicy minęło 10 lat. Zginęły 334 osoby, w tym połowa to dzieci. I pomimo, że był to największy i najokrutniejszy zamach terrorystyczny w Europie, to Europa szybko o nim zapomniała.

O tej tragedii o i tym, jak bardzo jest on obecna w BIesłanie piszą w swojej książce Zbigniew Pawlak, który był tam w kilka dni po tragicznych wydarzeniach i po 10 latach wrócił, by zobaczyć jak zmieniło się ich życie oraz Jerzy Wlazło, który pomógł opisać jego opowieści.

EMOCJE NA STRONACH

Obaj w piątek pojawili się w radomskiej "Łaźni", by promować książkę. Ukazała się ona w tych dniach nakładem wydawnictwa "Znak".

- Ta książka jest naładowana ogromnymi emocjami i nie da się jej czytać nie przeżywając - mówiła prowadząc spotkanie Beata Drozdowska, dyrektor "Łaźni".

Dowodziły tego też czytane przez Marka Oleszczuka fragmenty książki. Ale głównymi bohaterami spotkania byli autorzy.
Jerzy Wlazło mówił, że będąc studentem Zbigniewa Pawlaka i słysząc jego opowieści o Biesłanie natychmiast zaproponował mu napisanie książki.

- Zapewniałem, że powstanie w miesiąc, półtora. Po ponad roku wciąż nie była gotowa. Prace tak naprawdę posunęły się dopiero gdy pojechałem do Anglii, gdzie Zbyszek mieszka. Siedzieliśmy nad nią długie dni od wczesnego ranka do wieczora - mówił Jerzy Wlazło.

Przyznał też, że pisaniu książki towarzyszyły wielkie emocje:

- Nie dało się pisać na zimno. Pisząc płakałem jak bóbr - przyznawał Jerzy Wlazło.

PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI

Zbigniew Pawlak, nie ukrywał, że choć odwiedził ponad 100 dotkniętych tragedią rodzin, to jego celem nie było ustalanie tego, kto zawinił i na to pytanie odpowiedzi w książce się nie znajdzie. Podobnie jak na pytanie "dlaczego"? - Na nie po prostu nie ma odpowiedzi - podkreślał.

Ogromne wrażenie na uczestnikach spotkania wywarł też krótki film z pieśnią o ofiarach tragedii ilustrowany ich zdjęciami. Ale podczas spotkania byt też czas na nabranie oddechu - sprawili to swoją muzyką młodzi akordeoniści,

Książka "Biesłan. Pęknięte miasto" ukazała się nakładem wydawnictwa "Znak". Jest też dostępna w formie e booka na stronie woblink.com

Fragmenty książki czytał Marek Oleszczuk
Fragmenty książki czytał Marek Oleszczuk

Fragmenty książki czytał Marek Oleszczuk

Na akordeonie grał między innymi Mikołaj Skopek
Na akordeonie grał między innymi Mikołaj Skopek

Na akordeonie grał między innymi Mikołaj Skopek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie