Przysucha. Trwa budowa drogi 727

Wcześniej pisaliśmy, że na przebudowywanym odcinku trasy w Skrzyńsku pod Przysuchą położono już dwie warstwy asfaltu. Choć wojewódzka trasa nie jest jeszcze gotowa, samochody mogą już tamtędy jeździć. Ale nie na całym przebudowywanym odcinku trasy roboty idą tak dobrze. Są miejsca, gdzie prace stanęły już wiele miesięcy temu.

Roboty do wiosny

Kompleksowa przebudowa dotyczy 10-kilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej numer 727 na terenie powiatu przysuskiego. Zakończenie prac zaplanowano na wiosnę przyszłego roku. Wszystko wskazuje na to, że termin zostanie dotrzymany. Mieszkańcy Skrzyńska koło Przysuchy i okolicznych wsi są zadowoleni z tej inwestycji, ponieważ czekali na modernizację ruchliwej trasy wiele lat. Skarżą się jednak na uciążliwości wynikające z prowadzonych robót. Na szczęście trudy dojazdu pod posesje, gdy droga była rozkopana, są już za nimi.

Z kolei inwestor zadania tłumaczył nam wcześniej, że realizacja inwestycji wiąże się z dużymi utrudnieniami dla wszystkich uczestników ruchu drogowego, w tym także dla mieszkańców. A przy tym nie ma możliwości, aby całkowicie uniknąć utrudnień w ruchu.

Zachować ostrożność

W związku z utrudnieniami wynikającymi z prowadzonych robót, mazowieccy drogowcy i wykonawca inwestycji apelują do wszystkich uczestników ruchu o zachowanie szczególnej ostrożności. Kierowcy już teraz jeżdżą po drodze w Skrzyńsku, choć formalnie jeszcze nie została ona oddana do użytku.

Przypomnijmy, że Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich rozpoczął przebudowę odcinków drogi wojewódzkiej numer 727 jesienią 2015 roku. Wykonawcą wszystkich prac jest Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych. Najtrudniejsze prace były w samym Skrzyńsku, gdzie jest zwarta zabudowa, a także między innymi połączenia z drogami powiatowymi i linią kolejową z przejazdem. Zgodnie z umową wykonawca ma czas na zakończenie wszystkich prac do 30 kwietnia 2017 roku. Koszt przebudowy 10-kilometrowego odcinka drogi to 16,798 miliona złotych.