Radom. Co z pozostałymi kładkami na Ustroniu?

Część kładek wyburzono

Kładki nad ulicami Gagarina, Grenadierów, Osiedlową i Sandomierską powstały w trakcie budowy osiedla Ustronie, czyli w latach 70. Przez tyle lat wrosły wręcz w krajobraz największego blokowiska w Radomiu, ale nie wszystkie dotrwały do dziś.

Ze względu na ich zły stan techniczny zaczęto zamykać część charakterystycznych obiektów, które służyły na co dzień lokatorom pobliskich bloków. Władze Spółdzielni Ustronie, do której należała większość pomostów dla pieszych, tłumaczyły to względami bezpieczeństwa. Dźwigary były bowiem mocno skorodowane, wzmocnienia stalowe odwarstwione, a w betonie było wiele ubytków.

Spośród w sumie 19 kładek pozostało 11. Reszta została wyburzona. Pierwsze dwie zniknęły nad ulicą Gagarina w 2009 roku. W miejscu obiektów wymalowano przejścia dla pieszych.

Obecnie Spółdzielnia Mieszkaniowa Ustronie ma na swoim terenie łącznie 6 kładek. Dwie z nich są nowe, powstały od podstaw w miejscu rozebranych konstrukcji, które groziły zawaleniem. Jedna znajduje się nad ulicą Komandosów pomiędzy wieżowcami z numerami 2 i 4, a druga pomiędzy Sandomierską 10 a 14.

- Jeszcze w tym roku planujemy wykonać nową kładkę pomiędzy budynkami przy ulicy Sandomierskiej 14 a 16 - informuje Jerzy Dąbrowski, wiceprezes do spraw technicznych Spółdzielni Mieszkaniowej Ustronie.

Miasto czeka na fundusze

Za 5 kładek (w tym 3 nad Osiedlową i 2 nad Sandomierską) odpowiada miasto. Mieszkańcy Ustronia cieszą się, że gmina zakończyła właśnie budowę jednej z nich nad ulicą Osiedlową, ale pytają, co z pozostałymi czterema konstrukcjami, które nie są w najlepszym stanie?

- Kładki będziemy remontowali sukcesywnie, gdy w budżecie będą na ten cel zapewnione fundusze - odpowiada na zadane przez nas pytanie Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.