Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal! Mija czas, a nikt nie kwapi się, żeby posprzątać zgliszcza po pożarze

Anna GOGUŁA
- Pojemnik został podpalony pod koniec ubiegłego tygodnia i do tej pory nie wywieziono jeszcze jego szczątków – pokazuje pan Czesław, mieszkaniec osiedla.
- Pojemnik został podpalony pod koniec ubiegłego tygodnia i do tej pory nie wywieziono jeszcze jego szczątków – pokazuje pan Czesław, mieszkaniec osiedla. Anna Goguła
- Na osiedlu brakowało pojemnika, do którego możnaby wyrzucać szklane śmieci. Kiedy już nam taki postawili, to ktoś dla zabawy go podpalił - rozkłada ręce pan Czesław, mieszkaniec Koziej Góry. - Teraz nie ma kto posprzątać tych zgliszczy.

WAŻNE

WAŻNE

Czekamy na wasze opinie i zachęcamy do zgłaszania problemów, które pojawiają się na waszej ulicy, w dzielnicy, w mieście. Nasze telefony: 0-801-357-266, 048/38-21-167, 0697-770-612. Strona internetowa: www.echodnia.eu/zmienmyradom, email: [email protected], GG: 9216402. Korespondencja: "Echo Dnia", ulica 25 Czerwca 60, 26-600 Radom, z dopiskiem "Zmieńmy Radom".

Kilka miesięcy temu na Koziej Górze stanął pojemnik na szklane odpadki. Jak niedawno poinformowali nas czytelnicy w ubiegłym tygodniu został on podpalony.

- Według mnie ten pojemnik był tu potrzebny. Mieszkańcy osiedla bardzo często wyrzucali do niego rzeczy, które nadawały się do recyklingu - opowiada nam pan Grzegorz, mieszkaniec Koziej Góry. - Wreszcie nie musieliśmy się martwić, co zrobić ze szklanymi butelkami. Był to jedyny tego typu pojemnik na osiedlu. Niestety najwyraźniej nie przypadł on komuś do gustu, bo kilka dni temu został podpalony.

CHULIGANI

Nasz czytelnik podejrzewa, że kosz podpalili młodzi mieszkańcy osiedla.

- Dzieciaki mają teraz wakacje i mnóstwo wolnego czasu. Moim zdaniem to zbyt dużo, bo z braku zajęcia dopuszczają się takich uczynków. Policja powinna wlepić im za to potężne mandaty, ale jak znam życie, to nawet nie uda się ustalić kto tego dokonał - twierdzi nasz rozmówca.

KTO TO POSPRZĄTA?

Po pojemniku zostały tylko niedopalone fragmenty. Widok jest po prostu odstraszający.

- Te niedopałki walają się po całym chodniku. Poza tym ustawiony jest tam przystanek autobusowy i pasażerowie wysiadają prawie wprost na te śmieci. Ktoś powinien to sprzątnąć - dodaje zbulwersowany mężczyzna.

Problem zgłosiliśmy radomskiej Straży Miejskiej. Jej rzecznik, Rafał Gwozdowski zapewnił nas, że w ciągu kilku dni bałagan zostanie posprzątany.
- Nasz partol ustalił, że właścicielem pojemnika jest firma Radkom. Poinformowaliśmy ich już o podpaleniu i w ciągu najbliższych kilku dni mają to posprzątać - mówi Rafał Gwozdowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie