Starosta radomski czeka na prawomocny wyrok w sprawie swojego zastępcy Krzysztofa Góraka

Podczas czwartkowej sesji starosta Tadeusz Osiński, zapewnił, że do czasu wydania prawomocnego wyroku nie będzie podejmował żadnych decyzji w sprawie wicestarosty Krzysztofa Góraka.

Przypomnijmy, Krzysztof Górak został skazany nieprawomocnie przez sąd na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata za "świadome niedopełnienie obowiązków przy rozliczaniu dotacji z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych". Zarzut dotyczył czasów, gdy Krzysztof Górak pełnił funkcję prezesa spółki Radom Media, a kierowana przez niego spółka wydawała pismo dla niepełnosprawnych, korzystając z dotacji z programu "Papirus".
Sąd uniewinnił wicestarostę z najpoważniejszego zarzutu prokuratorskiego, jakim był zarzut o przywłaszczeniu przez Krzysztofa Góraka pieniędzy uzyskanych na wydawanie pisma.

Podczas czwartkowej sesji Rady Powiatu szef opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Trelka pytał starostę Tadeusza Osińskiego co zamierza zrobić w sprawie swojego zastępcy.

- Już wiemy, że w tym roku z powodu szczupłych funduszy będziemy musieli się borykać z bardzo trudnymi problemami społecznymi. Mamy niewiele atutów, ale jednym z nich jest nasza wiarygodność. Pytamy więc starostę, czy sytuacja w której na osobie pełniącej funkcje publiczne ciążą zarzuty i jest nieprawomocnie skazana jest komfortowa dla zarządu powiatu?

W odpowiedzi na interpelację starosta Tadeusz Osiński podkreślił, że nie ma żadnych podstaw, aby podejmować jakiekolwiek kroki wobec Krzysztofa Góraka.

- Nie ciążą na nim zarzuty malwersacji, ani przywłaszczenia mienia. Można sobie wyobrazić sytuację, że na przykład marszałek województwa mówi: Nie dam wam pieniędzy, bo nie jesteście niewiarygodni dlatego, że wicestarosta ma nieprawomocny wyrok. Ale nic takiego nie miało miejsca.

Wicestarosta bardzo dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków. Poczekajmy na prawomocne decyzje sądu wyższej instancji - powiedział starosta Tadeusz Osiński.