Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka afera w "Rolmleczu" znajdzie swój finał w sądzie

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
O zarzutach mówił Robert Czerwiński, szef Prokuratury Rejonowej Radom Wschód.
O zarzutach mówił Robert Czerwiński, szef Prokuratury Rejonowej Radom Wschód. Piotr Kutkowski
Oskarżonych zostało 12 osób, w tym dawne kierownictwo spółdzielni oraz obecny prezes radomskiej spółdzielni PSS Społem. Chodzi o łapówki i nieuczciwą konkurencję.

Prokuratura Radom Wschód zajęła się sprawą po złożonym w lutym 2008 roku doniesieniu przez ówczesne kierownictwo "Rolmleczu", które wykryło nieprawidłowości w działaniach swoich poprzedników. Zdaniem prowadzących w tej sprawie śledztwo znaczna cześć zarzutów potwierdziła się.

Z ustaleń wynika, że członkowie działającego w latach 1998 - 2007 Zarządu "Rolmleczu" zawierali umowy-zlecenia z kierownictwem spółdzielni "Społem" w Radomiu, Puławach i Lublinie lub podstawionymi przez nie osobami, by na tej podstawie wypłacać im pieniądze w zamian za faworyzowanie w sklepach wyrobów radomskiej spółdzielni.

- Wyroby "Rolmleczu" miały być szczególnie eksponowane, nakładano na nie niższe marże, znajdowały się w ciągłej sprzedaży. Kierownicy sklepów nie mogli sami zamawiać wyrobów innych producentów ani wyznaczać dla nich marż. Takie decyzje podejmowały władze spółdzielni handlowych - mówił Robert Czerwiński, szef Prokuratury Rejonowej Radom Wschód.

Jego zdaniem w zamian za pieniądze kierownictwo "Rolmleczu" było też informowane o nowościach oferowanych przez inne firmy.

- To wszystko świadczyło o stosowaniu nieuczciwej konkurencji - stwierdził szef prokuratury.
UMOWY NA SYNA I ZIĘCIA

Według prokuratury obecny prezes radomskiego "Społem" przyjął w latach 2003 -2007 sam lub za pośrednictwem innych osób 126 tysięcy złotych, a jego poprzednik na tym stanowisku -120 tysięcy złotych. W proceder byli zaangażowani członkowie ich rodzin a wysokość wynagrodzenia była uzależniona od wielkości sprzedaży wyrobów "Rolmleczu". Ogółem władze "Rolmleczu" miały przekazać w ten sposób w tym okresie 320 tysięcy złotych.

Prokuratura nie objęła natomiast zarzutami okresu 1998 - 2002 ponieważ wtedy takie działania nie były jeszcze traktowane jako przestępstwa i nie istniało pojęcie nieuczciwej konkurencji. Gdyby również ten okres został objęty aktem oskarżenia, wówczas kwota przekazanych pieniędzy wzrosłaby do około miliona złotych.

OSKARŻENI

Podejrzani w czasie śledztwa nie kwestionowali zawierania umów, ale nie przyznali się do winy twierdząc, że dziali na korzyść swoich przedsiębiorstw. Wobec większości z nich zastosowano w czasie śledztwa poręczenia majątkowe.

Akt oskarżenia trafił już do Sądu Rejonowego w Radomiu. Za wręczania korzyści majątkowych w zamian za czyn nieuczciwej konkurencji grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie