MKTG SR - pasek na kartach artykułów

100 lat pani Heleny Rutkowskiej z Chyczy. Jej przepis na długowieczność: herbata ze... spirytusem

Rafał Banaszek
Najbliższa rodzina, władze gminy Radków z wójtem Stanisławem Herejem oraz proboszcz Kossowa ksiądz Tomasz Filipiak na jubileuszu stulecia Heleny Rutkowskiej w Chyczy.
Najbliższa rodzina, władze gminy Radków z wójtem Stanisławem Herejem oraz proboszcz Kossowa ksiądz Tomasz Filipiak na jubileuszu stulecia Heleny Rutkowskiej w Chyczy. Rafał Banaszek
W poniedziałek, 27 czerwca, 100 lat skończyła Helena Rutkowska z Chyczy, w gminie Radków. W imprezie jubileuszowej uczestniczyły władze samorządowe gminy, między innymi wójt Stanisław Herej z przewodniczącym Rady Gminy Leszkiem Zasuniem, oraz proboszcz parafii Kossów, ksiądz Tomasz Filipiak.

Było to wielkie wydarzenie, bowiem w gminie Radków ostatni taki jubileusz obchodzono, bagatela, 17 lata temu! Kolejny stulatek w tej gminie może być dopiero w 2020 roku, bo najstarsi po pani Helenie mieszkańcy są z 1920 roku.
- Jakie ładne ludzie przyjechali do mnie – mówiła stulatka, obserwując uważnie gości. Władze gminy przekazały jej listy gratulacyjne od premiera i wojewody oraz kosz kwiatów. Rodzina zacnej jubilatki zadbała o tort urodzinowy, szampana i poczęstunek.

Pani Helena z urodzinowym tortem.
Pani Helena z urodzinowym tortem. Rafał Banaszek

Pani Helena urodziła się 27 czerwca 1916 roku w Chyczy. Pochodzi z rodziny chłopskiej i całe życie pracowała w gospodarstwie. Jej mąż Jan zginął w obozie w Oświęcimiu w 1941 roku. Wychowała trzech synów, z których żyje tylko jeden - Władysław (78 lat). Doczekała się 7 wnuków i 7 prawnuków.

Helena Rutkowska, co ciekawe, pochodzi z długowiecznej rodziny, bowiem jej brat bliźniak Stanisław przeżył 91 lat. Przepis na długowieczność stulatki to herbata ze… spirytusem. Jubilatka, pomimo sędziwego wieku, lubi czytać gazety i książki. Słabo słyszy.

- Do 98 roku życia była jeszcze sprawna fizycznie i samowystarczalna. Potem podupadła na zdrowiu. Od marca tego roku babcia wymaga już stałej opieki, gdyż porusza się na wózku inwalidzkim – opowiadała Barbara Hartwig, wnuczka stulatki, która się nią opiekuje.

Pani Helena powiedziała kiedyś do swoich krewnych, że chciałby przeżyć 114 lat. – Przyjedzie pan jeszcze do mnie? – zapytała nas na pożegnanie. - Tak. Na 114 urodziny! – odpowiedzieliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie