Dyrektor włoszczowskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej nie martwi się tym problemem.
- Mam dziesięć podań nowych pielęgniarek. Oddział na pewno będzie zabezpieczony na wypadek, gdyby te panie rzeczywiście odeszły z pracy. Okres wypowiedzenia umów wynosi trzy miesiące. Panie mają czas na przemyślenie sprawy do 31 sierpnia. Szpital nie stać na podwyżki wynagrodzeń - tłumaczy Marian Oracz.
- Pielęgniarki już wcześniej zgłaszały dyrektorowi szpitala, że jak nie da im podwyżek, to odejdą z pracy. Dyrektor Oracz mówi, że poradzi sobie. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnego zagrożenia w funkcjonowaniu Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej - bo to jest dla mnie najważniejsze - uspokaja starosta włoszczowski Ryszard Maciejczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?