200 lat dla pani Heleny! Mieszkanka gminy Dwikozy świętowała setne urodziny

Pani Helena ze swoimi córkami. Panie podkreślały, że jubilatka zawsze była wspaniałą, troskliwą mamą.

(fot. Małgorzata Płaza)

Życzenia 200 lat życia składali we wtorek mieszkance Mściowa bliscy oraz Józef Walas, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Dwikozach, opiekująca się nią lekarka Joanna Niespodziewana i przedstawicielka Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Jolanta Nowakowska.

Szef Urzędu Stanu Cywilnego przekazał Helenie Piotrowskiej listy gratulacyjne od premier Ewy Kopacz i wojewody Bożentyny Pałki-Koruby. Podkreślił, że jubileusz to wyjątkowe wydarzenie - pierwsze setne urodziny w gminie od 20 lat.

Pani Helena urodziła się 28 lipca 1915 roku w powiecie krotoszyńskim. Tam spędziła dużą część swojego życia. W czasie wojny została wywieziona na roboty do Niemiec.

Potem zajmowała się prowadzeniem domu i pracą w gospodarstwie. Jak podkreślają córki, zawsze ciężko pracowała i nigdy nie odmawiała nikomu pomocy. Była bardzo dobrą, troskliwą matką. Wychowała pięcioro dzieci. Ma 10 wnucząt, 15 prawnucząt, i dwoje praprawnucząt, wkrótce na świat przyjdzie trzeci praprawnuk.

- Mama zawsze była wspaniałą kucharką. Moje dzieci mówiły, że babcia nawet z pokrzywy potrafi ugotować pyszną zupę - opowiada ze śmiechem Zofia Chorab.

Pani Helena znana była ze swoich umiejętności. Piekła ciasta na wesela.

Córki mówią, że zawsze lubiła się śmiać i żartować. Tak pozostało. Jubilatka zachowuje pogodę ducha i wciąż jest w dobrej formie. Jeszcze rok temu sama chodziła do kościoła.

Jej ulubionym zajęciem jest oglądanie telewizji. Chętnie ogląda między innymi serial "Ojciec Mateusz". Zapytaliśmy o receptę na długowieczność. "Módl się i pracuj, a Pan Bóg ci dopomoże" - usłyszeliśmy.

Dieta? - Mama zawsze powtarzała: "Jeść to, co dają i dziękować Bogu, że miał kto ugotować" - odpowiada pani Zofia.
Sama jubilatka powiedziała nam, że nie może uwierzyć, że ma już 100 lat.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SANDOMIERSKIEGO