22 września obchodzimy Światowy Dzień Bez Samochodu

Autobusem za darmo

Autobusem za darmo

W niedzielę 22 września na podstawie dowodu rejestracyjnego samochodu, z komunikacji miejskiej w Kielcach można korzystać za darmo.

Idea Dnia Bez Samochodu powstała w 1998 roku we Francji. Celem tej kampanii jest kształtowanie proekologicznych postaw, upowszechnienie informacji o negatywnych skutkach używania samochodu, przekonanie ludzi do alternatywnych środków transportu i promocja transportu publicznego oraz pokazanie, że życie w mieście bez samochodu jest nie tylko możliwe, ale także o wiele przyjemniejsze. W Polsce Dzień bez Samochodu obchodzony jest od 2002 roku.

- To bardzo dobra inicjatywa, bo teraz prawie wszędzie jeździmy samochodem, a ciągłe siedzenie za kierownicą dobrze na nas nie wpływa - mówi Krzysztof Tutak, prezes kieleckiego Automobilklubu. - Warto przynajmniej raz do roku zostawić samochód pod domem albo w garażu i trochę się poruszać, przesiąść na rower albo na własne nogi. Gorąco popieram taką akcję - zaznacza.

ROWER NAJLEPSZĄ ALTERNATYWĄ

Organizatorzy Dnia Bez Samochodu szczególnie gorąco zachęcają kierowców, by choć na jeden dzień swoje cztery kółka zamienili na dwa. Rower jest bowiem jednym z najwygodniejszych środków transportu do poruszania się po mieście. Przez Kielce w niedzielę przejedzie masa krytyczna.
- Hasło masy krytycznej brzmi: "Dzień bez Samochodu - tego dnia spalamy kalorie, a nie paliwo". Promujemy zdrowy i ekologiczny tryb życia - mówi Marcin Chłodnicki, szef stowarzyszenia MTB w Kielcach. - Na rower warto się przesiąść nie tylko w ten jeden dzień w roku. Łatwiej i szybciej poruszać się nim po mieście, nie tracimy czasu na szukanie miejsca parkingowego - dodaje nasz rozmówca.

Czytaj także: Dzień bez samochodu z Robertem Moskwą w Kielcach

Rower to nie tylko doskonały sposób na poprawienie kondycji fizycznej i spędzanie wolnego czasu. Jazda na dwóch kółkach sprzyja także integracji. - Można poznać wielu ludzi. Rower ma same zalety. Na przejażdżkę można się wybrać całą rodziną. To szczególnie ważne teraz, gdy dzieci najchętniej spędzają czas przy konsoli czy komputerze. Jeśli od małego będą przyzwyczajone do aktywności, to zaprocentuje w przyszłości - wyjaśnia Chłodnicki.

Świat w korkach

Świat w korkach

Kiedy w 1886 roku w Niemczech powstał pierwszy automobil, zaprojektowany przez Karla Benza, nikt nie przypuszczał, że niewiele ponad 100 lat później po całym świecie jeździć będzie miliard aut. Choć samochód zrewolucjonizował świat, przy okazji również go "zatkał". W najbardziej zakorkowanych miastach, na przykład w Nowym Jorku, kierowcy tracą co roku średnio 57 godzin, czyli ponad dwie doby, stojąc w korkach. W Warszawie w godzinach szczytu średnia prędkość pojazdów to 23 kilometry na godzinę. To wiąże się nie tylko ze stratą czasu, ale również paliwa, a co za tym idzie - pieniędzy. Do tego dochodzi rosnąca emisja spalin, przyczyniająca się do zanieczyszczenia środowiska. Dlatego właśnie zrodził się pomysł Dnia Bez Samochodu.

Niedzielna masa krytyczna w Kielcach startuje o godzinie 12. Rowerzyści wyruszą spod Grand Hotel przy ulicy Sienkiewicza, przejadą nowym wiaduktem do ulicy 1-Maja, aleją IX Wieków Kielc, aleją Solidarności, zawrócą pod Galerią Echo i wrócą przez Solidarności, aleję IX Wieków Kielc, ulicę Bodzentyńską do Rynku. Zapowiada się duża masa krytyczna. - Ludzie już nie mogą się doczekać. W Warszawie masa krytyczna odbywa się co miesiąc. W Kielcach w tym roku były już dwie. Jest grupa zapaleńców, która pojedzie nawet w strugach deszczu, więc nie ma się co obawiać, że akcja się nie odbędzie - zaznacza szef kieleckiego stowarzyszenia MTB. - Zapraszamy wszystkich do udziału. Pokażmy, jak wielu jest rowerzystów w mieście - zachęca Chłodnicki.