Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Dobry mecz i cenna wyjazdowa wygrana Wisły Sandomierz z Wisłoką Dębica [ZDJĘCIA]

dor
Cenne wyjazdowe zwycięstwo odniosła w trzeciej lidze Wisła Sandomierz. Wisłoka Dębica - Wisła Sandomierz 0:2 (0:0)Bramki: Tomasz Wojcinowicz 55, Bartosz Klockowski 89.Wisła: Pietrasik – Kuśmierczyk, Sudy, Wojcinowicz, Chorab – Zawiślak, Tyl ż, Kołoczek (72 Kmiotek ż), Siedlecki ż, Bełczowski ż (89 Klockowski) – Mażysz (62 Matuszewski ż).Cały mecz był pod naszą kontrolą. Graliśmy konsekwentnie – skwitował Jarosław Piątkowski, który wciąż utrzymuje się w wysokiej formie.Wisła nie pozwalała gospodarzom na wiele. Zaimponowała organizacją w grze defensywnej, utrzymywała się przy piłce. Po strzeleniu pierwszej bramki kontrowała Wisłokę i po jednej z kontr przypieczętowała wynik na 0:2.Bezbramkowy remis do przerwy jest idealnym odzwierciedleniem tego, co działo się w pierwszej połowie. Kilka razy było wprawdzie trochę gorąco pod jedną czy drugą bramką, ale klarownej okazji do zdobycia gola żadna drużyna nie stworzyła.Tuż po przerwie z prawej strony w pole karne gości wpadł Dawid Sojda, ale jego strzał wylądował na bocznej siatce. Goście nie zwlekali z ripostą. W następnej minucie tylko świetna interwencja Kamila Dybskiego, który odbił strzał Krzysztofa Zawiślaka, uchroniła miejscowych przed stratą. Zawiślak próbował też w 52 min., ale tym razem uderzył lekko po ziemi i bramkarz Wisłoki nie miał problemu ze złapaniem piłki - relacjonował portal nowiny24.pl.Nie minęło wiele czasu, a do dośrodkowania z rzutu wolnego najwyżej wyskoczył Tomasz Wojcinowicz i pokonał Dybskiego. Po kilku minutach sandomierzanie wyszli z kontrą, Dariusz Partyka tuż przed polem karnym nieprzepisowo zatrzymał zawodnika gości i sędzia musiał wyrzucić go z boiska. Mimo gry w dziesięciu biało-zieloni nie rezygnowali. Ich nadzieje zabił dopiero rezerwowy Bartosz Klockowski, który zaraz po wejściu na boisko wygrał pojedynek z Dybskim.Galeria zdjęć na kolejnych slajdach.(dor)
Cenne wyjazdowe zwycięstwo odniosła w trzeciej lidze Wisła Sandomierz. Wisłoka Dębica - Wisła Sandomierz 0:2 (0:0)Bramki: Tomasz Wojcinowicz 55, Bartosz Klockowski 89.Wisła: Pietrasik – Kuśmierczyk, Sudy, Wojcinowicz, Chorab – Zawiślak, Tyl ż, Kołoczek (72 Kmiotek ż), Siedlecki ż, Bełczowski ż (89 Klockowski) – Mażysz (62 Matuszewski ż).Cały mecz był pod naszą kontrolą. Graliśmy konsekwentnie – skwitował Jarosław Piątkowski, który wciąż utrzymuje się w wysokiej formie.Wisła nie pozwalała gospodarzom na wiele. Zaimponowała organizacją w grze defensywnej, utrzymywała się przy piłce. Po strzeleniu pierwszej bramki kontrowała Wisłokę i po jednej z kontr przypieczętowała wynik na 0:2.Bezbramkowy remis do przerwy jest idealnym odzwierciedleniem tego, co działo się w pierwszej połowie. Kilka razy było wprawdzie trochę gorąco pod jedną czy drugą bramką, ale klarownej okazji do zdobycia gola żadna drużyna nie stworzyła.Tuż po przerwie z prawej strony w pole karne gości wpadł Dawid Sojda, ale jego strzał wylądował na bocznej siatce. Goście nie zwlekali z ripostą. W następnej minucie tylko świetna interwencja Kamila Dybskiego, który odbił strzał Krzysztofa Zawiślaka, uchroniła miejscowych przed stratą. Zawiślak próbował też w 52 min., ale tym razem uderzył lekko po ziemi i bramkarz Wisłoki nie miał problemu ze złapaniem piłki - relacjonował portal nowiny24.pl.Nie minęło wiele czasu, a do dośrodkowania z rzutu wolnego najwyżej wyskoczył Tomasz Wojcinowicz i pokonał Dybskiego. Po kilku minutach sandomierzanie wyszli z kontrą, Dariusz Partyka tuż przed polem karnym nieprzepisowo zatrzymał zawodnika gości i sędzia musiał wyrzucić go z boiska. Mimo gry w dziesięciu biało-zieloni nie rezygnowali. Ich nadzieje zabił dopiero rezerwowy Bartosz Klockowski, który zaraz po wejściu na boisko wygrał pojedynek z Dybskim.Galeria zdjęć na kolejnych slajdach.(dor) Fot. Sławomir Oskarbski/Wisla Sandomierz
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie