- Byliśmy zbyt mało pazerni w polu karnym, za mało kreowaliśmy sytuacji stuprocentowych, nie było zdecydowania pod bramką przeciwnika. Graliśmy za wolno, żeby rozrzedzić obronę rywala. Nie czuć było, że zaraz zdobędziemy bramkę. Były próby wrzutek, lub akcji wielopodaniowych, ale to musi być robione szybciej i bardziej pazernie. Łagów kontrolował spotkanie, czekał na swoje okazje i się doczekał. (...) Ze swojego doświadczenia wiem, że kryzysy się zdarzają, a jeśli z Cracovią II zagramy tak, jak dzisiaj, to trudno będzie nam o punkty - powiedział po przegranym 0:3 meczu z ŁKS Probudex Łagów trener Stali Stalowa Wola, Łukasz Surma. Więcej w materiale wideo.