3 liga. Siarka Tarnobrzeg - Moravia Anna - Bud Morawica 6:2. Trzecioligowiec był wyraźnie lepszy od wicemistrza czwartej ligi

Siarka Tarnobrzeg – Moravia Morawica 6:2 (3:0)
Bramki: Marcin Stefanik 9, Kacper Józefiak 35, Mateusz Janeczko 41, Oleksandr Yatsenko 49, Krzysztof Zawiślak 53, Paweł Mróz 75 - Damian Detka 88, zawodnik testowany 90.
Siarka: Kowal - Józefiak, Stefanik, Bierzalo, Janeczko, Tyl, Tabor, Sulkowski - Rogala, Yatsenko - Bałdyga.
Z ławki weszli: Skwarek, Zawiślak, Józefiak, Orzechowski, Bieniarz, Wdowiak, Broda, Zmarzlik, Stańczyk, Krempa
Moravia (I połowa): Piotr Kubicki - zawodnik testowany, Mateusz Zawadzki, Bartłomiej Młynarczyk, zawodnik testowany - zawodnik testowany, Michał Zawadzki, Rabiej, Wojciech Młynarczyk - Horna - zawodnik testowany.
Moravia (II polowa): zawodnik testowany - zawodnik testowany, Stawecki, Detka, Rogoziński - zawodnik testowany, Kamil Kubicki, Pryniak, Łukasz Zawadzki - zawodnik testowany - Rybus.

Dla Siarki był to trzeci mecz sparingowy. Wcześniej tarnobrzeżanie przegrywali: 1:3 z Resovią Rzeszów i 0:2 z Motorem Lublin. Tym razem wygrali wysoko, a gole strzelili między innymi nowi piłkarze: Marcin Stefanik, Oleksandr Yatsenko i Krzysztof Zawiślak. Do bramki rywali trafił również wracający z wypożyczenia Paweł Mróz.

- Mieliśmy zdecydowaną przewagę od początku meczu, a w końcówce graliśmy w większości juniorami, chłopakami z roczników 2003 i 2004 i wtedy straciliśmy gole. Stwarzaliśmy sobie dużo sytuacji, a każdy z naszych nowych zawodników pokazał się z dobrej strony - powiedział nam po meczu Dariusz Dul, asystent trenera Sławomira Majaka w Siarce.

Kolejny sparing Siarka zagra w następny weekend, a jej rywalem będzie Orlicz Suchedniów, który, tak jak Moravia, gra w czwartej lidze świętokrzyskiej.

- Dało się zauważyć między ligami i fakt, że Siarka to zespół wyżej od nas notowany, ale dla nas był to pierwszy sparing. Po pierwszym tygodniu wspólnych treningów mamy dość dużo zmian, jeśli chodzi o personalia, próbujemy nowych zawodników. Zagraliśmy testowo na dwa składy i żaden z nich nie był naszym najmocniejszym. Przez większość meczu Siarka dominowała, ale w końcówce jej trener wpuścił do gry większą liczbę rezerwowych i udało nam się przeprowadzić kilka akcji i strzelić dwa gole - powiedział nam po meczu trener Moravii, Maciej Śmiech.

Na początku przyszłego tygodnia powinno wyjaśnić się, czy niektórzy testowani zawodnicy pozostaną w Moravii na stałe, czy dalej będą sprawdzani.

W najbliższą środę Moravia zagra w Busku Zdroju sparing z Wisłą II Płock.