Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3,20 a nie 300 - leki mają być tańsze

Redakcja
Od 1 stycznia w aptekach ma być taniej - mniej zapłacimy za leku stosowane w leczeniu wielu chorób przewlekłych.
Od 1 stycznia w aptekach ma być taniej - mniej zapłacimy za leku stosowane w leczeniu wielu chorób przewlekłych. Ł. Zarzycki
Ministerstwo Zdrowia przygotowuje nowe listy specyfików refundowanych, czyli takich, do których państwo sporo dopłaca.

Zgodnie z propozycją na listach tych ma się znaleźć część preparatów stosowanych w niektórych schorzeniach przewlekłych, jak chociażby cukrzyca, przewlekła obturacyjna choroba płuc, astma, zapalenie oskrzeli, przerost prostaty.

Ostateczna wersja listy znana będzie w połowie grudnia, a nowe ceny mają obowiązywać od nowego roku. Jeżeli przedłożony obecnie projekt nie uległby większym zmianom, wielu pacjentów mogłoby odetchnąć z ulgą.

3,20 a nie 300

Na przykład rodzice dzieci cierpiących na zespół nadpobudliwości psychoruchowej, które mają przez lekarza zapisywany lek concerta. Obecnie jego zakup to około 300 złotych, według nowych zasad (wyłącznie w przypadku stosowania go jako element kompleksowego, zawierającego psychoterapię leczenia u dzieci powyżej 6 roku życia) zaledwie 3,20 złotego. Tyleż samo ma kosztować mesalazyna i sulfasalazyna oraz methotreksat - preparaty stosowane w leczeniu choroby Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Dziś za jedno opakowanie któregokolwiek z tych leków trzeba wydać od 20 do 40 złotych. Na liście ryczałtowej znajdą się aż cztery medykamenty stosowane w przeroście prostaty - schorzeniu dotykającym większość panów po pięćdziesiątce. Będą to alfuzosinum, doxazosinum, tamsulosinum i terazosinum (w tej chwili chory płaci od 15 do 30 złotych za każdy). Taniej będzie kosztowało leczenie astmy i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc - schorzeń, które stanowią czwartą przyczynę zgonów w naszym kraju.

Otóż leki zawierające substancję zwaną ipratropii bromidum oraz krótkodziałające β2-mimetyki i teofilina będą sprzedawane po 3,20, a inne preparaty za odpłatnością trzydziestoprocentową. Potanieje koszmarnie drogie leczenie jaskry - najczęściej stosowane preparaty wpisane zostaną na listę ryczałtową.

Insuliny w dół

Optymistycznie zapowiadają się zmiany dla diabetyków. Otóż ministerstwo chce, by insuliny maksymalnie kosztowały pacjenta 3,2, 10 oraz 15 złotych.

- Jeżeli faktycznie odpłatność za wszystkie insuliny, a więc także za analogi insulin zostałaby zmieniona, to pacjent może zyskać nawet dziesięciokrotnie - mówi doktor Grażyna Majcher-Witczak, wojewódzki konsultant w dziedzinie diabetologii. - Zwłaszcza ten, który powinien być leczony tak zwanymi analogami długodziałającymi, które obecnie są pełnopłatne i kosztują 350 złotych za jedno opakowanie. Wielu chorych na to nie stać.

Ponadto zmniejszyłaby się (nie wiemy jeszcze, do jakiej kwoty) odpłatność za testy paskowe do oznaczania glukozy we krwi.

Rzadkie choroby

Całkowitą nowością jest przejęcie przez państwo finansowania leczenia tak zwanych chorób rzadkich. Są to: choroba Pompe'go, mukopolisacharydoza typ VI, choroba Maroteaux-Lamy, Mukopolisacharydoza typ II, Zespól Huntera, zaburzenia wzrostu u dzieci w wieku 2-16 lat z ciężkim pierwotnym niedoborem insulinopodobnego czynnika wzrostu oraz wysiękowa postać zwyrodnienia plamki żółtej związanego z wiekiem (AMD). Roczna terapia jednej osoby liczy się już nie w tysiącach, ale w milionach złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie