4 liga. GKS Rudki po zaciętym meczu wygrał na wyjeździe z AKS 1947 Busko-Zdrój 1:0. Bramka Kacpra Wiechy

AKS 1947 BUSKO ZDRÓJ – GKS RUDKI 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Kacper Wiecha 89.
GKS: Rafalski – R. Dawidowicz Ż, Stefański, Szymoniak, Broniś - Kalisz Ż, Hajduk (74. Maniara), B. Wiecha (70. Stachura), Jedlikowski, D. Kowalski (80. Sito) - K. Wiecha (90. Skrzypek).

Zwycięstwo zapewnił GKS Kacper Wiecha. 21-letni napastnik w przyszłym tygodniu świętować będzie swoje urodziny. Lepszego prezentu nie mógł sobie wymarzyć.
Zawodnik, który w przeszłości trafił do drużyny juniorów kieleckiej Korony, najprzytomniej zachował się pod bramką gospodarzy po dośrodkowaniu Łukasza Szymoniaka i strzałem głową wpakował futbolówkę do siatki.

-Można powiedzieć wreszcie. Długo czekaliśmy na taki moment w tym sezonie, by po raz kolejny cieszyć się ze zwycięstwa. Uśmiechnęło się do nas szczęście, którego w poprzednich potyczkach jakże brakowało. Jedyny gol w meczu padł w zamieszaniu pod bramką AKS. Pierwsza połowa wyglądała dobrze w naszym wykonaniu. Gospodarze zagrażali nam jedynie po stałych fragmentach gry. W pierwszych 45 minutach mieliśmy znakomitą okazję do tego, by otworzyć wynik. W sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy znalazł się Piotr Jedlikowski i niewiele zabrakło do tego, byśmy wyszli na prowadzenie. Po zmianie stron, drużyna z Buska przeszła na grę dwójką napastników, a spotkanie stało się bardziej wyrównane. Obie ekipy, nie myślały jednak tylko i wyłącznie defensywie, stwarzając dobre okazje. W końcówce udało nam się przechylić szalę na swoją stronę, umieszczając futbolówkę między słupkami. Tak naprawdę na słowa uznania zasłużył nie tylko autor trafienia na wagę 3 punktów. Pochwiać warto cały zespół, który pracował na ten wynik - podsumował mecz Paweł Jaworek, trener GKS Rudki, cytowany przez klubowy Fanpage.