Przyjemnie się ogląda mecze, w których jedna i druga strona są nastawione na atak. – Zawodnicy Moravii bardzo dużo biegali od początku – powiedział Grzegorz Wcisło, trener lidera z Połańca. Gospodarze ciągle byli w ruchu, zmieniali pozycje i szybko objęli prowadzenie za sprawą Kamila Miszczyka. Kapitalnym podaniem obsłużył go najlepszy na placu Jakub Rabiej, który imponował dryblingami i podejmował wiele trafnych decyzji. Pierwsza połowa stała pod znakiem ciekawych pojedynków w środkowej strefie, a jedni i drudzy mieli tu swoje atuty.
Moravia Anna-Bud i Czarni próbowali też wykorzystać swoje flanki. Lider cały czas zmieniał warianty w ofensywie. Cofał się Adrian Gębalski, zgrywał piłki do boków, skąd sunęły groźne wypady. Gospodarze mieli mnóstwo problemów po autach, które Czarni opanowali naprawdę solidnie. W końcu Bartłomiej Wysocki sfaulował w polu karnym Adriana Gębalskiego i sędzia przyznał przyjezdnym jedenastkę. Pewnie wykonał ją Kamil Hul. Czarni przejęli inicjatywę, mieli kolejne okazje, ale zostali zatrzymani przez Piotra Kubickiego. Wychowanek Moravii między słupkami rzucał się niczym Gianluigi Buffon w swoim szczytowym okresie kariery. Remis obie ekipy przyjęły z poczuciem niedosytu, ale walka o awans trwa. Na pewno powody do satysfakcji mają sponsorzy Moravii Anna-Bud, a ich przybywa. Niedawno do grona wspierających projekt dołączyła Kopalnia Wola Morawicka. Kolejny strategiczny sponsor klubu zaangażował się nie tylko w drużynę seniorską, ale i akademię zajmującą się szkoleniem młodzieży. Kopalnia Wola Morawicka powstała 40 lat temu i uchodzi za potentata w swojej branży. Wokół piłki nożnej w gminie skupia się coraz więcej firm i ciekawych ludzi z pomysłami. Nic dziwnego, że coraz głośniej mówi się o skoku na trzecią ligę. W tym sezonie to może być bardzo trudne, ale w kolejnym czemu nie?
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?