400 pielgrzymów ze Skarżyska maszeruje na Jasną Górę

Trasa skarżyskiej pielgrzymki

Po raz kolejny na pielgrzymkę wybrał się Paweł Wiatr, przewodniczący rady gminy w Skarżysku Kościelnym.
(fot. Mateusz Bolechowski)

Trasa skarżyskiej pielgrzymki

6 sierpnia - Skarżysko - Kamienna - Odrowąż (22 kilometry)
7 sierpnia - Odrowąż - Końskie (22km)
8 sierpnia - Końskie - Lipa (22km)
9 sierpnia - Lipa - Góry Mokre (22km)
10 sierpnia - Góry Mokre - Kurzelów (27km)
11 sierpnia - Kurzelów - Dąbrowa Zielona (29km)
12 sierpnia - Dąbrowa Zielona - Skrzydlów (22km)
13 sierpnia - Skrzydlów - Jasna Góra (21km).

W sobotę spod ostrobramskiego sanktuarium przy ulicy Wileńskiej wyruszyła licząca 400 osób piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Wchodzi w skład pielgrzymki diecezji radomskiej, która odbywa się już po raz 33. Tym razem hasłem wędrówki jest "Wdzięczność i Zobowiązanie", co nawiązuje do beatyfikacji Jana Pawła II. Pielgrzymi mają do pokonania 176 kilometrów, do jasnogórskiego klasztoru wejdą 13 sierpnia między godziną 16 a 17.

Droga do zbawienia

Pielgrzymka ma charakter czysto religijny. Uczestników obowiązują zakazy spożywania alkoholu i palenia tytoniu pod groźbą wykluczenia. Idąc modlą się, śpiewają pieśni religijne, każdego dnia uczestniczą w nabożeństwach.

- Modlitwą jest przepełniony każdy dzień pielgrzymowania. Gdyby tak nie było, pielgrzymka straciłaby sens i byłaby wycieczką - stwierdził w słowie do uczestników ksiądz Jerzy Karbownik, kierownik skarżyskiej pielgrzymki. Każdy idzie we własnej intencji, często jest to zdrowie bliskiej osoby lub podziękowanie choćby za zdaną maturę. Ostatniego dnia, przed Częstochową, pątnicy wejdą na Przeprośną Górkę, gdzie zwyczaj każe pojednać się z osobami, do których pielgrzymi mieli jakieś pretensje. Wiele osób z podnóża góry bierze kamień, który w geście pokuty zostawia pod krzyżem na szczycie.

Znani wędrują

Wśród pątników nie brakuje znanych osób. W jednej z grup spotkaliśmy Antoniego Urbana, szefa hospicjum domowego. - Idę dziesiąty raz, ale tylko raz udało mi się przejść całą trasę, zawsze coś wypadało po drodze. Teraz zamierzam uczestniczyć od początku do końca - powiedział nam prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorych. Maszerują też przewodniczący rady gminy w Skarżysku Kościelnym Paweł Wiatr, oraz skarżyski starosta Michał Jędrys. W grupie muzycznej z Suchedniowa zauważyliśmy Martynę Mik, flecistkę z szantowego zespołu Old Marinners.

Na różne sposoby

Nie każdy mógł zarezerwować sobie na wędrówkę osiem dni. Wiele osób towarzyszy pielgrzymom przez pewien czas. Wiceprezydent Skarżyska - Kamiennej Grzegorz Małkus przeszedł pierwszy etap, do Odrowąża. - Trochę dało mi to w kość, do pielgrzymki dołączę z grupą osób ostatniego dnia - mówi samorządowiec. Nie zabrakło osób, które podjęły się pielgrzymowania duchowego, uczestnicząc w nabożeństwach w swoich miejscowościach. Byli i tacy, którzy pokrywali koszty uczestnictwa (kilkadziesiąt złotych) za uczestników, albo sponsorują posiłki dla pątników.