Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50 kilometrów po wielkim kole w okolicy Końskich. W XXII "Koneckiej 50-tce" wzięło udział 85 piechurów

Marzena KĄDZIELA
Marzena Kądziela
Najszybsi na mecie byli tuż przed godziną 15, wolniejsi piechurzy - o godzinie 22. Ale w XXII Koneckim Maratonie na 50 km nie chodziło o bicie rekordów lecz o wspólne wędrowanie i poznawanie uroków ziemi koneckiej.
XXII Konecki Maraton na 50 km

Sobotni maraton "Konecka 50-tka"

Start tegorocznej "Koneckiej 50-tki" organizatorzy imprezy z koneckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego i Klubu Turystyki Aktywnej "Pasat" przygotowali na miejscu biwakowym "Piekielnego Szlaku" koło sklepu w Niebie. Tam należało dotrzeć pieszo z Końskich lub Sielpi pokonując pierwsze siedem kilometrów wliczone potem do dystansu maratonu.

- Na starcie stanęło 85 osób - informuje kierownik biura PTTK Zbigniew Gontek. - Piechurzy przyjechali do nas nie tylko z powiatu koneckiego, ale także między innymi z Opoczna, Kielc, Skarżyska Kamiennej, Buska Zdroju, Połańca, Starachowic, Miechowa, Tomaszowa Mazowieckiego, Radomia, Warszawy, Krosna, Łodzi. Każdy dostał mapkę z naszą trasą i wytyczne, jak ją pokonywać, by się nie zgubić.

TRASA ŁADNA, KOMARY NIE DOKUCZAŁY

A trasa maratonu wiodła przez Brody, Modliszewice, Kornicę, Nieświń, Starą Kuźnicę, Niebo, Gatniki do Sielpi. - To było takie duże koło wokół Końskich - opowiada uczestniczka imprezy Anna Męcina z Końskich. - Trasa bardzo ładna, pogoda, mimo że zmienna, to bardzo przyjazna dla piechurów. I nawet komary niezbyt nam dokuczały.

Pani Ania na metę w Ośrodku Sportu i Rekreacji II w Sielpi dotarła przed godziną 18. Przejście 50 km zajęło jej około 10 godzin. Byli tacy, jak Paweł Zima z Krosna, który w Sielpi zameldował się przed godziną 15. A "maruderzy" do ogniska turystycznego z pieczonymi kiełbaskami dołączyli o godzinie 22.

- Nie chodziło tu o wyścigi - komentuje prezes koneckiego PTTK Wojciech Pasek. - Naszym celem jest wspólne wędrowanie, poznawanie walorów ziemi koneckiej, pokonywanie własnych słabości i propagowanie ruchu na świeżym powietrzu. Cieszy fakt, iż w maratonie wzięli udział zarówno ludzie młodzi, jak 16-letnia Agnieszka Dybaś z Końskich jak i seniorzy. Najstarszym uczestnikiem był 76-letni Witold Zajączkowski ze Skarżyska Kamiennej.

W niedzielę po śniadaniu odbyło się uroczyste zakończenie imprezy z rozdaniem dyplomów, medali, losowaniem nagród - niespodzianek. Oprócz uczestników wzięli w nim udział wiceburmistrz Końskich Jacek Matera, wiceprzewodniczący Rady Miasta Ernest Kruk, naczelnik Wydziału Promocji Urzędu Miasta i Gminy Krzysztof Dulewicz, naczelnik Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego Krzysztof Stachera.
Finansowo maraton wsparły samorządy z Końskich i powiatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie