55. Dymarki w Nowej Słupi pełne wyjątkowych atrakcji. Rozbicie pieca kotlinkowego, pokazy rzemiosła i koncerty przyciągnęły tłumy

Dymarki w Nowej Słupi to jedno z największych wydarzeń kulturalnych w naszym regionie. Każdego roku na terenie Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego gromadzi się tysiące ludzi. W tym roku, mieszkańcy regionu, ale także goście z całej Polski, spotkali się tu już po raz 55.

W sobotę, 12 sierpnia w godzinach porannych rozpoczął się festiwal archeologiczny pod nazwą "Ludzie ognia i żelaza". Podczas wydarzenia można było zobaczyć pokazy starożytnego rzemiosła i rekonstrukcje historyczne.

Jedną z atrakcji był pokaz kowalstwa kultury przeworskiej (III wiek przed naszą erą - III wiek naszej ery) w wykonaniu Waldemara Duszki z Jasła. Pan Waldemar zajmuje się metalurgią okresu brązu i wczesnego żelaza na łuku karpackim.

- Podczas tegorocznych Dymarek, przed jedną z chat prezentuję warsztat metalurga, a konkretnie odlewnika z wczesnej epoki brązu - około 1500 lat przed naszą erą. Ponadto prezentują także drugi warsztat - znacznie późniejszy - adekwatny do terenów świętokrzyskich, czyli do kultury przeworskiej. Kuję z żelaza najprostsze rzeczy - są to bardzo charakterystyczne przedmioty dla owej kultury, czyli nożyki sierpikowe

- wyjaśniał.

Jak dodał, takie nożyki znajdowane są zarówno w grobach męskich jak i kobiecych.

- To nożyki funkcjonalne. Mogły służyć do wszystkiego. Nie przekraczały długości 10 centymetrów - informował kowal.

Tradycyjne rozbicie świętokrzyskiego pieca kotlinkowego - dymarki wraz z obróbką łupki żelaznej, jak co roku przyciągnęło mnóstwo widzów, którzy chcieli zobaczyć i dowiedzieć się, jak dawniej pozyskiwano i obrabiano metale. Wyjątkowy pokaz został poprzedzony specjalnym wykładem.

Zaraz potem, w sali kinowej Muzeum, odbyło się seminarium pod nazwą "Dysputy dymarskie - piece i piecowiska".

W międzyczasie, w amfiteatrze przy Parku Legend odbywały się ciekawe spotkania. O Słowiańskich Tajemnicach opowiedział Tomasz J. Kosiński. O podróży Kaperem do Kabulu i książce o tym samym tytule opowiedzieli Eleonora i Andrzej Mellerowie. Rozmawiano także z doktor habilitowaną Katarzyną Smyk, profesor UMCS, przewodniczącą Rady do spraw Niematerialnego Dziedzictwa Kultury przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. O godzinie 15 rozpoczęła się "Magiczna kąpiel w dźwiękach gongu" - Eleonory Meller.

Ponadto, VIII Świętokrzyski Festiwal Kultury Ludowej, podczas którego wystąpiły dziesiątki twórców ludowych z regionu.

Nie zabrakło również dziesiątek stoisk z pysznym jedzeniem, czy wyrobami rękodzielniczymi.

Gwiazdy muzyki na 55. Dymarkach w Nowej Słupi

Dymarki to nie tylko pokazy starożytnego rzemiosła, wytopu żelaza, czy rekonstrukcje historyczne, ale również ogromna dawka artystycznych doznań. Już o godzinie 15 rozpoczął się blok koncertów na scenie pod Lasem. Wystąpili: Vademecum, Acordance i lokalni artyści, w tym Szkoła tańca Magic.

Podczas tegorocznej edycji festiwalu zaplanowano także występy topowych polskich gwiazd. Wieczorną sceną zawładnęły zespoły Ego, gwiazda muzyki disco polo Playboys oraz kultowe, kochane przez rzesze Polaków - Czerwone Gitary.

W niedzielę, 13 sierpnia na scenie pojawi się między innymi Sylwia Grzeszczak.

Na kolejny dzień tego wyjątkowego festiwalu zaprasza między innymi dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Rudkach, Katarzyna Cedro.

Zobaczcie jak w sobotę, 12 sierpnia bawiono się podczas 55. Dymarek w Nowej Słupi.