- Krótko przed godziną 15 mieszkanka wieżowca przy ulicy Szymanowskiego w Kielcach zatelefonowała do swej sąsiadki. Mówiła, że źle się czuje. Potem nie sposób było się już z nią skontaktować, więc zaniepokojona sąsiadka wezwała pomoc - relacjonował Mariusz Bednarski ze świętokrzyskiej policji.
By dostać się do zamkniętego mieszkania na czwartym piętrze, konieczna była pomoc strażaków. Ci użyli drabiny.
- Strażak wybił szybę w drzwiach balkonowych i dostał się do środka. Jak się okazało, 85-latka upadła i nie mogła się podnieść. Strażak otwarł drzwi mieszkania i dalej kobietą zajęła się załoga karetki – informował brygadier Marcin Charuba, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?