Kwestia przetargu, którym teraz zajmuje się prokuratura na odbiór i wywóz śmieci, odbiła się w Ostrowcu Świętokrzyskim szerokim echem, skutkowała nawet likwidacją całego wydziału środowiska w Urzędzie Miasta.
Wiceprezydent Marzena Dębniak tłumaczyła wtedy, że tańsza oferta została odrzucona, bowiem zawierała wady prawne. - Nie zostało wniesione wymagane wadium, a po drugie, wykonawca nie zobowiązał się do uiszczenia wymaganego przez nas zabezpieczenia wykonania umowy, które wynosi 10 procent jej wartości - mówiła.
Okazało się, że konsorcjum wadium wpłaciło, jednak na niewłaściwe konto. Kilka dni wcześniej, gmina Ostrowiec zmieniła bowiem bank, który obsługuje miejskie finanse.
Postępowanie w sprawie toczyło się w Prokuraturze wiele miesięcy i było wielokrotnie przywoływane w dyskusjach politycznych w Radzie Miasta Ostrowiec Świętokrzyski. W listopadzie ubiegłego roku radny Włodzimierz Sajda, były członek opozycyjnego klubu Prawo i Sprawiedliwość, stwierdził, że otrzymał informację o tym, iż na jednym z zebrań członków Prawa i Sprawiedliwości padło stwierdzenie „Musimy wsadzić Górczyńskiego, bo inaczej wyborów nie wygramy”.
Nikt z przedstawicieli partii rządzącej nie potwierdził, że słowa zostały wypowiedziane.
W środę prokurator przedstawił prezydentowi Jarosławowi Górczyńskiemu zarzuty dotyczące rzekomych nadużyć związanych z tym przetargiem. CZYTAJ WIĘCEJ: Prokurator postawił prezydentowi Ostrowca zarzut przekroczenia uprawnień!
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ: Autostrady, bramki, systemy płatności - jak ominąć korki?
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?