MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera wokół dyrektora szpitala w Czerwonej Górze. Już dwa doniesienia do prokuratury!

Iza BEDNARZ [email protected]
sxc.hu
Rada Społeczna Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze przychyliła się do wniosku zarządu województwa świętokrzyskiego w sprawie odwołania dyrektora tej placówki.

Artykuł 52. Kodeksu Pracy, § 1.

Artykuł 52. Kodeksu Pracy, § 1.

Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie: 1) ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych,; 2) popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem; 3) zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku.

O podejrzeniu popełnienia przestępstwa w dokumentach przez Przemysława Westfala, mianowanego niespełna dwa tygodnie temu na dyrektora szpitala w Czerwonej Górze zarząd województwa powiadomił prokuraturę. To samo zrobiło Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie wcześniej pracował Westfal.

- Zapoznaliśmy się z pismem od pana marszałka Świercza dotyczącym rażącego naruszenia przez nowo mianowanego dyrektora obowiązków pracowniczych. Przychyliliśmy się do wniosku zarządu województwa o natychmiastowe rozwiązanie stosunku pracy z panem Westfalem przez organ założycielski, jeśli rzeczywiście naruszył on artykuł 52 Kodeksu Pracy - powiedział nam Marek Gos, przewodniczący Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego imienia Świętego Rafała w Czerwonej Górze.

11 kwietnia zarząd województwa (już po dokonanym wyborze na stanowisko dyrektora szpitala w Czerwonej Górze) otrzymał informację, iż Przemysław Westfal nie ujawnił faktu pozostawania w stosunku pracy u innego pracodawcy - w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Sulejówku (w listopadzie ubiegłego roku wygrał tam konkurs na stanowisko dyrektora). Jak nas informował wicemarszałek Grzegorz Świercz, wątpliwości zarządu wzbudziły również inne informacje zawarte w dokumentach przedstawionych przez Przemysława Westfala. Zarząd województwa powiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Sprawdziliśmy, i jak wynika z informacji w Centralnym Rejestrze Lekarzy prowadzonym przez Naczelną Izbę Lekarską, Przemysław Robert Westfal posiada tytuł zawodowy lekarza, ale jest w trakcie odbywania stażu i ma ograniczone prawo wykonywania zawodu w celu odbycia stażu podyplomowego (termin ważności Prawa Wykonywania Zawodu upływa w 2015 roku). To oznacza, że osoba legitymująca się takimi dokumentami ukończyła studia na wydziale lekarskim, ale nie odbyła jeszcze stażu podyplomowego, który trwa obecnie 13 miesięcy. Może wykonywać pewne czynności lekarskie, ale musi pracować pod nadzorem innego lekarza. Prawo wykonywania zawodu w pełnym wymiarze uzyska dopiero po ukończeniu stażu podyplomowego i zdaniu Lekarskiego Egzaminu Państwowego (od stycznia 2013 zastąpiono go Lekarskim Egzaminem Końcowym).

Jak nas poinformowała Joanna Komolka, rzecznik prasowy Instytut "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" w Warszawie: - Przemysław Westfal zatrudniony był tam na stanowisku kierownika Zespołu Poradni Specjalistycznych w okresie 15 luty 2011 - 31 października 2012. Do jego obowiązków, zgodnie z zajmowanym stanowiskiem należało właśnie zarządzanie zespołem wyżej wymienionej poradni. Przedstawił dokumenty, mające potwierdzać ukończenie między innymi studiów medycznych oraz dokument mający potwierdzać tymczasowe prawo wykonywania zawodu. W dokumentach nie ma informacji potwierdzających posiadanie tytułu doktora nauk medycznych. Umowa o pracę została rozwiązana na wniosek pracownika z dniem 31 października 2012 roku.

Centrum Zdrowia Dziecka również złożyło w piątek doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Przemysława Westwala, polegającego na poświadczaniu nieprawdy poprzez posługiwanie się fałszywymi dokumentami.

Przemysław Westwal twierdzi ,ze skończył wydział lekarski Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy. Uczelnia nie może jednak udzielić informacji w tej sprawie ze względu na ustawę o ochronie danych osobowych. Tak poinformował nas we wtorek doktor Marcin Czyżniewski, rzecznik uczelni.

Przemysław Westfal był w pracy w szpitalu w Czerwonej Górze tylko jeden dzień, potem wziął urlop bezpłatny.

- Szkoda, że cała ta sytuacja w ogóle miała miejsce - dodaje Gos. - Szpital w Czerwonej Górze jest już pół roku bez dyrektora, czas pracuje na niekorzyść, bo w takich warunkach trudno o stabilizację finansową i organizacyjną placówki.

Przypomnijmy, we wrześniu ubiegłego roku zarząd województwa odwołał Krzysztofa Skowronka ze stanowiska dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze z powodu złej sytuacji ekonomicznej placówki i braku realnego planu naprawczego. Odbyły się już dwa konkursy na to stanowisko, pierwszy nie został rozstrzygnięty, a wyłoniony w drugim konkursie dyrektor zostanie odwołany przez zarząd województwa. Szpital w Czerwonej Górze należy do najbardziej zadłużonych lecznic podlegających marszałkowi województwa świętokrzyskiego. Zobowiązania szpitala sięgają blisko 50 milionów złotych, w tym wymagalne - ponad 20 milionów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie