Akcja "Pierwszaki - zdrowo i bezpiecznie do szkoły" w Kielcach. Dzieci bawiły się w Galerii Korona (zdjęcia, video)

[galeria_glowna]
Bez śniadania z domu ani rusz! Pierwszaki dobrze o tym wiedzą i na niezwykłą lekcję do Galerii Korona przyjechały po spożyciu pożywnego posiłku, co było słychać. Uczniowie odpowiadali na zadawane im pytania, chętnie też tańczyli do piosenek śpiewanych przez jeża Edka.

TEORIA I PRAKTYKA

- Wiecie, gdzie jest najwięcej witamin? - pytała Iwona Widłak, która na co dzień pracuje w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Kielcach.
- W owocach i witaminach! - jednym głosem odpowiedziały dzieci. Wiedziały też, jak należy się odżywiać. Ale tak, jak niewidoczne są witaminy, tak nie można "gołym" okiem dostrzec zarazków, które są niemal wszędzie.

Po tej teoretycznej lekcji, dzieci przeszły do praktyki. Pani Iwonka pokazała pierwszakom, że także one mogą udzielić pierwszej pomocy swoim kolegom. Pierwszoklasistka Patrycja pomogła zatamować jeżowi Edkowi lecącą krew z nosa.

O pierwszej pomocy mówili także specjaliści z Grupy Ratownictwa Polskiego Czerwonego Krzyża w Kielcach, którzy na scenę niemal wjechali rowerami na… sygnale. Na fantomie o imieniu Junior ratownicy zaprezentowali, jak prawidłowo wykonać masaż serca: 30 uciśnięć i dwa wdechy - liczyły dzieci.

BEZPIECZNA ZABAWA

Ratownicy medyczni pracują także w straży pożarnej. Jednym z nich jest Kasia Klepacz. Na spotkanie z pierwszakami przybyła z dwoma kolegami. Jeden z nich to Paweł Dziedzic - ratownik wysokościowy.
- Tacy strażacy pomagają, kiedy na przykład jakieś dziecko wejdzie na skałki na Kadzielnię, czego nie powinno robić, a potem nie może zejść - wyjaśniała Kasia Klepacz.

Ale razem z nimi także był strażak - kosmita.
- Nie, to nie kosmita. Strażacy czasami wkładają takie srebrne ubrania i dzięki nim mogą wejść do pomieszczeń, w których panuje bardzo wysoka temperatura - tłumaczyła.
Była mowa także o bezpiecznej zabawie.

- Ponieważ zbliża się zima, czas, kiedy zaczną powstawać różne lodowiska, także te naturalne. Dlatego chcemy zwrócić uwagę dzieci na to, by nie bawiły się w tych niebezpiecznych miejscach, tylko na takich ślizgawkach, które na przykład często przygotowują strażacy - wyjaśnia Kasia Klepacz. - Poruszamy także kwestię bezpieczeństwa pożarowego. Zabawa zapałkami, samodzielne odpalanie ognisk - jest cała masa sytuacji, w których może dość do tragedii. To może być pożar, ale także poważne poparzenia.

ZABAWA W KOLORY

Lekcję bezpiecznych zachowań kontynuowali policjanci: Iwona Miter i Tomek Królak. Tym razem zaproponowali dzieciom zabawę w kolory. Okazuje się, że bezpieczeństwo ma wiele barw, począwszy od białych i granatowych policyjnych czapek, przez czerwone, pomarańczowe oraz zielone światła na skrzyżowaniu, aż po niebieskie światło sygnalizacyjne.

Uważać trzeba na ulicy, ale ostrożność trzeba też zachować na przykład w samochodzie. Jak się może zakończyć podróż, jeśli dziecko ma nie zapięte pasy? To pokazał dzielny, mały kaczor Pepe Dziobak.
Podsumowaniem lekcji była klasówka. Przedstawiciele każdej klasy, która pojawiła się na spotkaniu, musieli odpowiedzieć na pytania ekspertów. Okazało się, że nie mieli z nimi żadnego problemu.

Za zakończenie dzieci otrzymały zaproszenie na bajkę do Multikina. Udały się też do Happy Landu, gdzie wykonywaliśmy pamiątkowe fotografie. Już w czwartek 6 grudnia wraz z Echem Dnia ukaże się dodatek ze zdjęciami wszystkich klas pierwszych z naszego regionu!