Podczas piątkowej sesji radni mieli zażądać od wójta wyjaśnień w sprawie tamtego zdarzenia. Witolda Garnuszka nie było jednak na sesji. Jak poinformowała Zofia Sacewicz, sekretarz gminy, wójt przebywa w sanatorium.
- Do sprawy wrócimy, jeśli nie na najbliższej sesji, to podczas kolejnych obrad - zapowiedziała Iwona Korona, wiceprze-wodnicząca Rady Gminy.
Następna sesja zaplanowana jest już na najbliższy czwartek. Radni zajmą się wtedy budżetem gminy.
O tym, że wójt jest pod wpływem alkoholu powiadomiła po-licję podczas styczniowej sesji anonimowa osoba. W przerwie obrad Rady Gminy funkcjonariusze przebadali Witolda Garnuszka alkomatem. Pierwszy wynik wskazał 0, 48 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, drugi - 0,56 promila.
Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Funkcjonariusze mają stwierdzić, czy wójt był wówczas w pracy, czy przyszedł na posiedzenie prywatnie, będąc na urlopie. Witold Garnuszek nie podpisał 31 stycznia listy obecności.
Konsekwencje styczniowego incydentu to nie jedyny kłopot Witolda Garnuszka. W Prokuraturze Rejonowej w Sandomierzu toczy się postępowanie wobec wójta Samborca. Według śled-czych, pobierał on nienależne mu nagrody. Miał je przyznawać ówczesny przewodniczący rady Stanisław Kiliański. Obaj samorządowcy nie przyznają się do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?