- Niestety to nie jest nasz żółw błotny, z którego byśmy się bardzo ucieszyli i objęli wyjątkowa opieką - przyznaje Witold Bruzda, dyrektor Wydziału Środowiska w kieleckim ratuszu. - Jest to żółw czerwonolicy hodowlany, pochodzący z Ameryki. W naszych sklepach są dostępna małe okazy, przypominające maskotki, które szybko rosną. Prawdopodobnie ktoś wyrzucił zwierzę, które kupił kilka lat temu, bo nie ma już warunków do trzymania go w domu. Dla żółwia potrzebne jest duże terrarium - tłumaczy.
Dodaje, że ten obcy gatunek łatwo przystosowuje się do środowiska. - Jest on inwazyjny i może być zagrożeniem dla naszych żółwi błotnych, które są pod ochroną. Przedstawicieli obcej fauny nie powinno się wpuszczać do naszych akwenów. Mieliśmy wiele przypadków - mówi.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?