Na łuku drogi samochód potrącił 61-letnia kobietę i odjechał. Piesza z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala, a policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy, co było tym łatwiejsze, że na miejscu została m.in. tablica rejestracyjna auta.
Ustalili, że wozem - fiatem seicento - kierował 83-letni mężczyzna. Gdy do niego pojechali, przyznał się, że to on uczestniczył w wypadku. Tłumaczył, że nie zatrzymał się, bo widział, że… nic się nie stało. Mężczyzna został zatrzymany, noc spędził w celi w komendzie policji w Sandomierzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?